LOSTfan

Zerknęła na niego i wzruszyła ramionami.
<Lens> To pewnie dlatego, że dużo ostatnio się działo... [powiedziała, siląc się na lekki ton]
[Uśmiechnęła się przelotnie do chłopaka.]

Pokiwała głową z uznaniem.
<Lens> Potrafisz [uśmiechnęła się]
<Lens> To ja nie będę ci przeszkadzać [powiedziała i wycofała się powoli z namiotu]

A Nadia, jak to Nadia, trochę się speszyła i zarumieniła. Uciekłaby w popłochu, ale na szczęście zrozumiała, że już za późno i głupio by to wyglądało.
<Lens> Ja... [zaczęła i przygryzła wargę] ...

Nadia była akurat w trakcie porannego spaceru. Idąc tak, usłyszała dźwięki, trochę słabo nastrojonej, gitary. Nie mogąc powstrzymać ciekawości, zajrzała do szałasu.

Czy ja mogę zmienić trochę wygląd Nadii? Na przykład na taki: http://www.hot.ee/devilishangel/hair4.jpg
Głównie chodzi mi o to, żeby miała wygląd jakiejś znanej osoby, a w tym wypadku nie ma nawet j ...

[Obserwowała kreślone przez Lensa kształty i przez chwilę nic nie mówiła.]

<Lens> W bunkrze...

[Zawahała się, zastanawiając czy powiedzieć o całym zamieszaniu z Nickiem, Anią i Nancy. Już ...

Blog to dobry pomysł. Jeszcze lepsza byłaby autonomiczna strona, ale wiadomo, za serwer trzeba płacić.. chyba że ktoś posiada i ma miejsce. Smile

Blog lepszy. Łatwiejszy w obsłudze i nie trzeba płacić ...

[Uśmiechnęła się przelotnie.]

<Lens> Można powiedzieć, że to taka bardziej zaawansowana szkoła przetrwania...

Wzruszyła ramionami czując ulgę, że Lens wreszcie się odezwał.]

<Lens> A tak myślę... Naglę ogarnęła mnie takie uczucie, że na pewno nas odnajdą i wszystko skończy się dobrze.[ powiedziała i ...

Jak dla mnie, to wcale niegłupi pomysł.

[Nadia też nie była najlepsza w zaczynaniu rozmów, więc po prostu usiadła i milcząc wpatrywała się w ocean.
Westchnęła i zerknęła przelotnie na Lensa.]

[Nadia także odeszła od grupy. Przeszła się w tę i z powrotem. Po takim krótkim spacerku zobaczyła siedzącego niedaleko Lensa. Chwilę zbierała się w sobie, po czym postanowiła podejść do niego.]

& ...

[Skończyła się użalać nad sobą i postanowiła wrócić do ludzi. Zobaczyła, że coraz większa grupa zbiera się przy zapasach jedzenia, więc szybkim krokiem ruszyła w tamtą stronę. Stanęła obok Rachel, sta ...

[Nadia, natomiast, błąkała się bez celu po obozie z dala od wszystkich. Cały czas miała poczucie winy, że postrzeliła Roberta. Musiała sobie wszystko przemyśleć, w spokoju.]

<Meredith> Świetnie, w takim razie nie ma tu dla mnie miejsca, bo ja jestem słaba. Nie potrafię po prostu się nie przejmować. [Otarła łzy. Po co ona w ogóle pchała się do tego bunkra? Kiedy była ...