|
LOSTfan Sezon Drugi
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Szkocja)
|
Wysłany: Sob 19:58, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[Ramiona Clover mimowolnie podniosły się do góry, gdy westchnęła. Ciężko było jej tego słuchać. Inni siali coraz to większe spustoszenie między rozbitkami - albo ich zabijając, albo przeciągając na swoją stronę.]
<Chuny> Oni muszą dobrze znać wszystkich rozbitków. W końcu kamerowali nas tu, w bunkrze. Wiesz, co zrobili podczas Twojej nieobecności? Ukradli mój pamiętnik. Krótko mówiąc - wpadłam +- [uśmiechnęła się kwaśno.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nicolas Sendler
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sydney (Australia)
|
Wysłany: Sob 20:09, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[Nick kręcił cały czas się między kuchnią a spiżarnią. Nie ukrywał się zbytnio ze spojrzeniami na Chuny. Trudno mu było teraz od niej oderwać swój wzrok. Myślał, że ona nie żyje, a teraz okazuje się, że jest tutaj obok. Teraz, dzięki temu czuł się dużo lepiej. Słuchał uważnie rozmowy ich wszystkich.
Po chwili już przestał udawać, że czegoś szuka i że nie interesuje go o czym mówią. Stanął w kuchni i przyglądał się przez chwilę Clover. Gdy kobieta wspomniała o tym, że inni kamerowali bunkier spojrzał znacząco na Chuny.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chuny Parks
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sydney (Australia)
|
Wysłany: Sob 20:10, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[Podniosła się leniwie z krzesła i podeszłą do Mike'a. Praktycznie oparła się o jego bok, by utrzymać się na nogach. Chwyciła metalowy czajnik i nalała do niego wody. Nastawiła go na gaz i zaczęła szperać po szafkach.]
<Mike> Nie wspominali nic o tym jak ich traktują, ale podejrzewam, że nie najlepiej. Wystarczy, że ich porywają i trzymają w niewoli.+-
[Na słowa Clover, spojrzała znacząco na Nicka wychodzącego ze spiżarni.]
<Clover> Kamerują nas? Co masz na myśli? I co było w twoim pamiętniku?+-
[Czuła, że ta informacja nie może oznaczać nic dobrego]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michael Kowalsky
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:12, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[Michael uśmiechnął się ponuro.]
<do Chuny> W co trzecim kącie były kamery. Były, już ich nie ma, zniszczyliśmy je z Nickiem. Sporo się naoglądali..
[Zamyślił się chwilę, słysząc odpowiedź kobiety o porwanych. Pamiętał porwanie Nikki, a jego dłoń automatycznie zacisnęła się w pięść.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Szkocja)
|
Wysłany: Sob 20:16, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
<Chuny> Kamerowali nas. Mike i Nick zniszczyli te kamery ... Widzieli dosłownie wszystko +- [zatrzymała się na moment, wbijając wzrok w podłogę. W myślach stanęła jej pamiętna scena w salonie z Michaelem ... ]
<Chuny> W pamiętniku było sporo o mnie, ale na szczęście - nie wszystko. Wiele poświęciłam tam Johnowi ... Ale o Mike'u i moim uczuciu do niego też tam było sporo. Boję się, że oni to wykorzystają +- [dodała ciszej.]
[Spojrzała z lekkim niepokojem na Chuny.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nicolas Sendler
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sydney (Australia)
|
Wysłany: Sob 20:23, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[Nick po wymianie spojrzeniami z Chuny wziął do ręki krzesło i ustawił je kawałek przed Chuny, oparciem do przodu. Usiadł na krześle, oparł ręce na oparciu krzesła. Patrzył poważnie na kobietę. Dobrze wiedział o czym ona pomyślała gdy była mowa o kamerowaniu.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chuny Parks
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sydney (Australia)
|
Wysłany: Sob 20:24, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[Chuny nie wiedziała co powiedzieć. Oniemiała tylko patrzyła na Nicka. Sądząc po jego spojrzeniu oboje dobrze wiedzieli co też takiego widzieli Inni, kiedy patrzyli na obraz z kamer zamontowanych w sypialni.]
<Clover> Niedobrze... [Przełknęła ciężko ślinę, zamierając nad kubkiem herbaty] Aż strach pomyśleć co mogli widzieć w tym bunkrze. Idę o zakład że wykorzystają to wszystko przeciwko nam. [Spojrzała na Nicka, potem na Clover i wreszcie na Mike'a]
[W kuchni zapadła kłopotliwa cisza]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nicolas Sendler
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sydney (Australia)
|
Wysłany: Sob 20:34, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[Nick uważnie przyglądał się Chuny. Śledził każdy ruch jej ust, przyglądał się każdemu elementowi jej twarzy. Mierzył całe jej ciało.
Gdy zapadła kłopotliwa cisza Nick miał w końcu okazję odezwać się do niej. Przez chwilę nie wiedział co powiedzieć. Nie zdążył nawet pomyśleć, a wciągnął głęboko i głośno powietrze nosem, spojrzał na Chuny z obrzydzeniem.]
<do Chuny> Cuchniesz... [Zmierzył ją wzrokiem jeszcze raz.] Idź się umyj, to nie chlew... [Wstał świadomy tego, że to były najgorsze pierwsze słowa jakie mógł do niej powiedzieć. Nie wiedział dlaczego tak się zachował. Chciał w głębi duszy, ale nie miał odwagi jej przeprosić. Zamiast tego dodał jeszcze] Wiesz gdzie jest prysznic... +-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chuny Parks
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sydney (Australia)
|
Wysłany: Sob 20:43, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[Chuny otworzyła szeroko usta zaskoczona tonem głosu Nicka i słowami jakie padły z jego ust. Wydawało jej się, że cięte uwagi i komentarze mają już za sobą, a tymczasem znowu wracali do zabawy w przedszkolaków. Potrzebowała chwili by dojść do siebie po tym co usłyszała.]
[Zmierzyła go wzrokiem jakby patrzyła na obmierzły, nędzny kawałek ludzkiego istnienia. Zamruczała z lekkim obrzydzeniem, podchodząc do Nicka.]
<Nick> No proszę, a myślałam że odebrało ci mowę. [Spojrzała na niego z góry] Ja doskonale wiem, gdzie jest prysznic. Za to ty chyba o tym zapomniałeś bo nie było mnie tu kilka dni, a i tak wyglądam i pachnę lepiej od ciebie. [Pochyliła się do niego i szepnęła złośliwie] Cuchniesz wódą...+-
[Niechcący spojrzała głęboko w jego oczy i zobaczyła w nich coś co sprawiło, że szybko odwróciła wzrok.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nicolas Sendler
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sydney (Australia)
|
Wysłany: Sob 20:59, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[Nick patrzył na nią uważnie z dołu, gdy podchodziła. Patrzył jej głęboko w oczy. Ale w jego wzroku nie było złości, nie było drwiny tak jak zawsze.
Po jej ostatnich słowach zawahał się przez chwilę. Potem jednak szepnął]
<do Chuny> Piłem, bo myślałem, że nie żyjesz...
[Potem spojrzał jej głęboko w oczy jakby chciał zajrzeć do jej wnętrza i dowiedzieć się co teraz ona myśli i czuje. Gdy ona zakłopotana odwróciła wzrok, Nick wstał, odsunął krzesło i podszedł do niej blisko.]
<do Chuny> Przepraszam, nie wiem dlaczego wtedy tak powiedziałem. Jeśli będziesz coś potrzebowała... [Pomasował delikatnie jej ramię. Nick sam nie rozumiał swojej nagłej przemiany. Nie chciał się z nią znowu kłócić, teraz gdy okazało się że nic jej nie jest, że żyje. Sam nie wierzył w to co się teraz w nim dzieje, nigdy by siebie nie podejrzewał o takie coś...]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chuny Parks
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sydney (Australia)
|
Wysłany: Sob 21:08, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[Uniosła brwi wysoko, jeszcze bardziej zaskoczona jego delikatnym i wręcz czułym tonem głosu. Jego zachowanie kompletnie zbiło ją z tropu i już sama nie wiedziała co ma myśleć, czy też co powiedzieć. Jego słowa i dotyk sprawiły, że poczuła się jeszcze bardziej zagubiona niż przedtem.]
[Zakłopotana zerknęła na jego dłoń i odsunęła się od niej. Unikała patrzenia w jego oczy, by nie dostrzec w nich tego co zobaczyła chwilę wcześniej.]
<Nick> Nie szkodzi [Wydusiła wreszcie z siebie, zawstydzona ciekawskimi spojrzeniami ludzi zgromadzonych w kuchni. Próbowała za wszelką cenę zachować w sobie chłód dla tego człowieka. Dla człowieka którego... który nie był jej obojętny. Spojrzała na niego wymijająco.] Nie potrzebuję niczego, ale dziękuję...+-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CJ Holly
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Los Angeles
|
Wysłany: Sob 23:02, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | [ Matt wytrzeszczył oczy kiedy usłyszał słowa CJ'a. ]
<CJ> Jak to? Spotkaliście ich? Jak się im schowaliście? Mówili coś? +-
[ Matthew zasypał CJ'a pytaniami. Był bardzo ciekawy odpowiedzi. ] |
<Matt> Czekaj, spokojnie... [po tych wszystkich wydarzeniach na prawdę był zmęczony, nie potrafił skupić myśli. Po chwili jednak się uśmiechnął i kontynuował] Na samym początku naszą kryjówką były krzaki.... Wtedy ciągnęli ze sobą jakiegoś faceta, Chuny go rozpoznała, był stąd, od nich [poprawił się] od nas.. Później, kiedy już weszliśmy w taki tunel, idziemy, idziemy i rozbłyska się światło, zaraz po tym słychać głosy jakiś ludzi. A z tego, że ten cały tunel nie posiadał jakiś szczególnych kryjówek, to wspięliśmy się na takie szyny, ale mniejsza o to... Inni rozmawiali między sobą..... Mówili coś o tym... ehh... [przerwał na chwilę, musiał pomyśleć] o nieudanej próbie porwania jakiegoś Sendler'a, też jakiś nasz człowiek... No i to, że TEN bunkier jest monitorowany [dopiero teraz doszły do niego te słowa. Rozejrzał się ostrożnie].......... Zaraz, jak tutaj mieszkać pod Ich obserwacją? [wiedział, że mówi w kompletnym chaosie, ale szkoda mu było czasu na ładny dobór słów]+-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Szkocja)
|
Wysłany: Nie 7:33, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[Clover zdziwiła nagła przemiana Nicka. W milczeniu wymieniła spojrzenia ze stojącym obok Michaelem. Zapadła dość kłopotliwa cisza. Clover, przypominając sobie o wyprawie Roberta, odchrząknęła.]
<Chuny> A ... Co z pomysłem Roberta? Widzieliście jego córkę ? +- [zapytała, by rozluźnić chociaż trochę atmosferę.]
[Była dobrą obserwatorką. Jej wzrok wędrował z Mike'a na Nicka. Na twarzy pierwszego spostrzegła jakiś dziwny uśmieszek. Była pewna, że wie za dużo, niż chciałby tego Nick.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matthew Sanze
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toronto, Canada
|
Wysłany: Nie 9:08, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[ Matt uśmiechnął sie nieco cwaniacko i z dumą powiedział. ]
<CJ> My również, kiedy wracaliśmy, znaleźliśmy bunkier. To była jakby stacja monitorująca. Widzieliśmy tam nasz bunkier. Ale już zdąrzyliśmy uporać się z tym problemem. Zniszczylismy je. [ Uśmiechnął się. ] A szyny? Po co szyny w podziemnych tunelach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kimberly Anderson
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sydney (Australia)
|
Wysłany: Nie 10:01, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
== A tak wogóle co to za tunele ? +-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|