LOSTfan

Clover Diverse

[Clover powolnym krokiem weszła do sypialni. Od razu spostrzegła w nim brak Mike'a. Westchnęła ze smutkiem. Podeszła do swojego łóżka i usiadła na nim, uśmiechając się przelotnie do Nadii. Na łóżku obok siedziała Meredith i mimo że kobieta była niewidoma, Clo poczuła na sobie jej spojrzenie.]

[Wcisnęła się w zagłębienie łóżka i podkuliła nogi. Przyciągnęła do siebie poduszkę. Poczuła na niej zapach Mike'a. Zrobiło się jej dziwnie smutno ...]

John Flurry

[John również wszedł do sypialni. Rzucił potargliwe spojrzenie w stronę Meredith. Nie lubił tej kobiety.]

[Zauważył Clover niemal wciśniętą w ścianę przy łóżku. Nie wyglądała na zadowoloną. *To pewnie przez kłótnię z doktorkiem* - pomyślał. Nagle przypomniało mu się coś, co całkiem niedawno zobaczył.]

[Usiadł na łóżku kobiety i popatrzył na nią.]

<Clover> Co, pokłóciłaś się z Doktorem Dolittle? Ohh, przestań się mazać +- [rzucił zawadiacko, ciągnąc ją za rękę.]

Meredith Moss

[Meredith prychnęła śmiechem, słysząc określenie, jakim posłużył się John. Uspokoiła się jednak szybko. Postanowiła posłuchać, o czym oboje będą rozmawiali. Zresztą, ciekawiła ją prawdziwa osobowość tego Doktora Dolittle.]

[Wyprostowała nogi i ułożyła głowę wygodnie na poduszce.]

Clover Diverse

[Clover spojrzała z politowaniem na Johna, ale po chwili się zaśmiała. W sumie był zabawny z tym swoim podejściem do życia.]

<John> Heeej, Johnny Bravo, przestań ciągnąć moją rękę, dobra ? +- [wyrwała swoją rękę i pokręciła głową z uśmiechem.]

John Flurry

<Clover> No dobra, dobra ... [odpowiedział krótko.]

[Zmrużył oczy, patrząc na Clover.]

<Clover> Widziałem, co wyczynialiście w salonie. Ojj, było gorąco, przyznaje. Często robicie takie akcje ? +-

Clover Diverse

[Brwi Clover uniosły się w górę. Nie podejrzewała, że John będzie miał czelność podglądać, a później jeszcze wypytywać o takie rzeczy.]

<John> Widzę, że pozostały w Tobie jeszcze fantazje seksualne szesnastolatka ... Odejdź i daj mi spokój, bo nie mogę oddychać +- [urwała kąśliwie.]

John Flurry

[John odsunął się trochę od Clover. Miał odejść na swoje łóżko, ale chciał jeszcze coś powiedzieć.]

<Clover> Zobaczymy, czy Twój bohater wróci do Ciebie na noc ++

Clover Diverse

[Clover bez zastanowienia podniosła poduszkę i rzuciła nią w plecy Johna. Parsknęła śmiechem.]

<John> Zrób coś dla świata i ... OGARNIJ SIĘ, CHŁOPIE, BŁAGAM ! ++ [westchnęła.]

[Wywróciła oczyma i położyła głowę na drugiej poduszce. John śmiał się przez chwilę, ale w końcu też położył się do łóżka.]

[W sypialni zapadła cisza.]

Nicolas Sendler

[ Nick był nadal cholernie zdenerwowany. Rozbicie butelki w niczym mu nie pomogło, a wręcz żałował ze jej nie wypił. Splunął ze złością na podłogę. Nagle niezauważenie do sypialni wszedł Mike, rzucając mu metalową rurę. ]

<Mike> Po jakiego chuja mi ten pręt? +-

Michael Kowalsky

[Mike spodziewał się takiej reakcji Nicka. Popatrzył na niego ze spokojem.]

<Nick> Obaj dobrze wiemy, że to ... To, co robiłeś tu z Chuny [zatrzymał się na moment.] Doskonale widzieli i zarejestrowali Inni. Trzeba zniszczyć kamery +-

Nicolas Sendler

<Mike> Ta, chodźmy je rozjebać. [ Rzucił szybko Nick nerwowym, podniesionym głosem. ]

[ Nicolas wstał, i poprawił rurkę w swojej dłoni. Zaczął przyglądać się ścianom, wszystkim zakamarkom pokoju.. Dostrzegł jedną kamerę nad szafą. Stamtąd Inni doskonale wszystko widzieli. Zamachnął się i rozwalił kamerę. ]

== Jebcie się. ++

[ Ruszyli dalej w poszukiwaniu innych kamer. ]

Michael Kowalsky

[Michael obejrzał dokładnie ściany w sypialni, po czym udał sie do kuchni. Kamera wisiała w rogu, przy szafkach z talerzami.]

[Wziął zamach i uderzył rurą w kamerę, która rozpadła się na kilkanaście drobnych kawałków.]

<do Nicka> Dzika satysfakcja..

Nicolas Sendler

[ Po rozbiciu pozostałych kamer w jadalni, salonie, dwóch pomieszczeniu ze sprzętem i aż 4 w zbiorowej sypialni, które wszystkich obudziło, Nick wrócił do swojej sypialni bez słowa. ]

Meredith Moss

[Mer obudziła się, gdy dwaj mężczyźni weszli do sypialni. Podniosła się do pozycji siedzącej.]

== W dzień tego nie można robić ?! +- [warknęła, gdy zaczęli coś rozwalać.]

Clover Diverse

[Clover obudziła się i spojrzała ze zdziwieniem na Mike'a. Nie miała pojęcia, co się z nim dzieje i dlatego wybrał akurat taką porę na rozwalanie kamer.]

[Popatrzyła na siedzącą Meredith. Położyła się jednak i spróbowała zasnąć, ale nie mogła ... Wciąż myślała o Mike'u, Chuny i reszcie, która nie dotarła. Podniosła się więc z łóżka. Ruszyła korytarzem, nie wiedząc, że Meredith za nią idzie.]