LOSTfan

Nadia Clark

[Nadia patrzyla zaskoczona na ostra reakcje kobiety. Zrobilo jej sie przkro, bo nie byla przyzwyczajona, ze ktos, ledwo poznany, mowil do niej takim tonem. Zreszta, Nadia nie bardzo rozumiala jej zachowanie.]

<Meredith> Przepraszam, masz racje, nie powinnam pytac. Moze rzeczwiscie jestem troche infantylna, ale co zrobic.+-
[powiedzala po czym usiadla z powrotem na lozku patrzac na dziure w scianie.]

Meredith Moss

[Meredith wywróciła oczyma i westchnęła. Jakoś tak nie miała wyrzutów sumienia, że zbyt ostro traktuje Nadię.]

<Nadia> Dobrze, dobrze. Nie rób z siebie ofiary ++ [rzuciła niemalże z uśmiechem.]

Mary Ines Forther

[Mary przechadzała się po bunkrze w poszukiwaniu kogoś, kto mógłby pomóc jej w podłączeniu komputera. Nie sądziła, żeby wielu rozbitków znało się na tym, ale postanowiła pytać wszystkich po kolei.]

<Sam> Hej, Sam? Mogę poprosić Cię na chwilę? +-

Administracja

Post za Sama Pearse

[Sam odwrócił się w stronę dziewczęcego głosu, który do niego dotarł. Uśmiechnął się z uprzejmością i podszedł do Mary Ines.]

<Mary Ines> Jasne. O co chodzi? +-

Mary Ines Forther

[Mary uśmiechnęła się lekko.]

<Sam> Może Ty wiesz coś na temat podłączania komputerów? Sama nie dam rady tego zrobić, a chciałabym zobaczyć, co kryje się na tym starym dysku. +-

Administracja

Post za Sama Pearse

[Sam kiwnął głową.]

<Mary Ines> Jasne, że wiem. Pilnuję naszego sprzętu od momentu, w którym znaleźliśmy bunkier. I chętnie Ci pomogę. To gdzie ten komputer? +- [potarł dłońmi o siebie.]

Mary Ines Forther

[Mary odetchnęła z ulgą.]

<Sam> Wielkie dzięki. Chodź, to ten tutaj, na prawo.

Administracja

Post za Sama Pearse

[Sam ruszył za Mary. Przyjrzał się staremu komputerowi, który mieli podłączyć.]

<Mary> Dobra. Możemy zaczynać +- [rzucił po obejrzeniu sprzętu.]

Matthew Sanze

[ Matt dopił ostatni łuk herbaty. Odłożył kubek na stół, wstał i zwrócił się do Rachel. ]

<Rachel> Pokażesz mi więc tą plażę? +- [ Usmiechął się do niej. Ona odwzajemniła jego uśmiech przytakując, oboje zasunęli wiec krzesła i udali się w stronę wyjścia. ]

[ Przechodząc przez bunkier Matt nadal uważnie się po nim rozglądał. W jednych z drzwi ujrzał Mary Ines i jednego z rozbitków z plaży, którzy kombinowali coś przy przyniesionym z Perły komputerze. Weszli do pomieszczenia w którym znajdowała się para. ]

== Hej, co kombinujecie z tym komputerem? Chętnie przeglądnę jego zawartość, jeśli uda się nam go uruchomić. +-

Mary Ines Forther

[Mary przestraszyła się trochę, słysząc nagle za sobą donośny głos Matta.]

<Matt> Och, to Ty. Właśnie się za to zabieraliśmy. Po prostu chcieliśmy sprawdzić, czy można go jakoś uruchomić... +-

Administracja

Post za Sama Pearse

[Sam odwrócił się od komputera, gdy usłyszał głos Matta. Obok niego spostrzegł też Rachel.]

<Matt> Zaraz będzie działał jak nowy ++ [mrugnął okiem i wrócił do podłączania sprzętu.]

Matthew Sanze

[ Po chwili majsterkowania przy sprzęcie, nagle komputer zaczął działać. Wydawał z siebie półgłośne dźwięki pracy. Mary Ines wyciągnęła rękę i włączyła monitor. W tym samym momencie maszyna zaczęła wariować. Na ekranie pojawił się napis "150803 16:24 AWARIA SYSTEMU". Komputer chodził jak oszalały. Warczał i świszczał, a na monitorze nadal migał ten sam napis. *Co oznaczaję te liczby, Matt, myśl* powiedzał do siebie Matt i po sekundzie już wiedział. To była dokładna data i godzina rozbicia ich samolotu. ]

== Ludzie! Te liczby to dokładna data rozbicia naszego samolotu. Przyjżyjcie się. [ Krzyknął Matthew. Wszyscy stali jak oniemiali i wpatrywali się w tamte liczby. Przez głowę Matta jak zwykle w takich sytuacjach przepływało miliardy pytań i myśli. Z natłoku myśli wyrwało go dopiero spięcie w komputerze. ]

Rachel Fox

[Rachel automatycznie zbliżyła się do monitora widząc dziwny napis. Dopiero gdy Matthew się odezwał, zrozumiała, że rzeczywiście na ekranie widnieje data rozbicia samolotu. Wpatrywała się w napis bez słowa, nie miała pojęcia co to miało znaczyć. Co ten komputer miał wspólnego z katastrofą? Dlaczego na ekranie pojawiła się właśnie ta data i co oznacza ta cała "awaria systemu"? Nagle, zupełnie znienacka, komputer się wyłączył. Nastała cisza, nikt się nie odzywał.]

=To mnie trochę przeraża... [powiedziała po chwili cały czas wpatrując się, w ciemny już, monitor.]

Clover Diverse

[Clover bez słowa dokończyła jedzenie orzeszków solonych, które znalazła wcześniej w szafce. Obserwowała, jak Matt i Rachel wychodzą z kuchni. Przy stole zostali już tylko Bastian, John i ona, wszyscy pogrążeni chyba w rozmyślaniach. Kobieta odrzuciła loki do tyłu, po czym podniosła się z miejsca.]

<Bastian/John> Chyba się prześpię. Miło było z Wami porozmawiać ++ [uśmiechnęła się lekko.]

[Była zmęczona, więc od razu ruszyła do wyjścia z pomieszczenia.]

John Flurry

[John myślał o swojej przeszłości. Ostatnio coś naszło go na wracanie do minionych wydarzeń. Powoli zaczynał odczuwać wyrzuty sumienia, ale umiejętnie je od siebie odsuwał.]

[Otrząsnął się z zamyślenia, gdy usłyszał głos Clover. Dopiero teraz spostrzegł, że tłum, który wcześniej znajdował się w kuchni, nagle zniknął. Odprowadził kobietę wzrokiem do wyjścia.]

[Westchnął i podniósł się od stołu. On także był nieco zmęczony.]

<Bastian> Idę spać, zanim ta siksowata chudzina znowu zajmie moje łóżko ++ [mrugnął przyjacielsko okiem.]

[Wyszedł na korytarz i ruszył nim do sypialni.]