Forum LOSTfan Strona Główna LOSTfan
Sezon Drugi
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzień 37 (02x04): Plaża Przy Skałach/Bunkier: Delfin
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum LOSTfan Strona Główna -> Rozmowy z odcinka 02x04
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
John Flurry



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin (Irlandia)

PostWysłany: Sob 14:04, 14 Lip 2007    Temat postu:

[ John zastanawiał się, co takiego zrobił Nick, ze Nadia mu zaufała. Gdy ona nie odpowiadała na niego pytanie, w końcu postanowił dać jej klucze. Pewność siebie bijąca od niej go przerażała. Nie przypominała tej Nadii, którą znał wcześniej. W końcu, Nadia przemówiła. ]

<Nadia do Johna<> Proszę cię. Zaufaj mi, wiem co robię. +-

<Nadia> Właśnie wydaje mi się, że nie za bardzo wiesz. Zresztą, nie obchodzi mnie to. Jeśli tak bardzo chcesz, być kolejną jego ofiarą, proszę bardzo. Nie będę ratował twojej dupy. Masz te klucze, i daj mi spokój.

[ Rzucił beznamiętnie John, znudzony już tą całą sytuacją. Wkońcu, w ogóle nie powinien obchodzić go los tej dziwnej dziewczyny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Nie 21:55, 15 Lip 2007    Temat postu:

[Clover spojrzała na Michaela, i oparła sobie dłonie na biodrach, przybierając oskarżycielską minę.]

<do Michaela> Stop. Nie rozumiem Cię do końca, wiesz? Najpierw wstawiasz się za nami, mówiąc, że Nick wcale się nie zmienił i potwierdzając nasze argumenty. Przecież on ma serce z kamienia, więc jak miałby kogoś polubić, a co dopiero POKOCHAĆ?

[Nie była zadowolona z przebiegu zdarzeń, więc silnie zaakcentowała ostatnie wypowiedziane słowo. Patrzyła buntowniczo na Michaela.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:01, 15 Lip 2007    Temat postu:

[Michael rozumiał ataki Clover i opryskliwość Johna, więc nie zamierzał bronić swojej decyzji z całych sił. Szanował to, że obiecał dyskretność Nickowi, mimo iż ten był skończonym draniem.]

<do Clover> To, czy on może się zakochać, wie tylko sam Nick. Jego się o to zapytajcie. Mam po prostu przeczucie, że on teraz naprawdę odpokutuje za to, co zrobił.. a raczej za to, czego nie zrobił. I tak, pamiętam, że nie pomógł nam w uratowaniu Nancy [dodał pospiesznie, widząc, że Clover już otwiera usta aby przypomnieć mu o śmierci Nancy.] Dajmy mu po prostu ostatnią szansę, zobaczymy, jak się teraz zachowa. To jego ostatnia deska ratunku.

[Z bolącym sercem patrzył na to, jak Clover z niedowierzaniem słucha jego słów, a potem odwraca wzrok.]

*Kiedyś Ci powiem o co tak naprawdę chodzi... *- rzekł Mike w myślach, przypominając sobie zupełnie zdewastowaną sypialnię. Potrząsnął głową, aby odgonić myśli, po czym zaczął nasłuchiwać tego, co robi Nadia.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadia Clark



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:56, 17 Lip 2007    Temat postu:

[Gdy tylko dostała klucze do zbrojowni, Nadia nie czekając ani chwili dłużej udała sie do Nicka. Ściskała klucze w dłoni zastanawiając się czy dobrze robi, spojrzała przelotnie na przyglądającego jej się ze zdziwieniem mężczyznę, stanęła w pewnej odległości od celi po czym postanowiła rozpocząć rozmowę.]

<Nick> Pochowaliśmy ją przed bunkrem... żeby ludzie nie musieli patrzeć jak chowamy kolejną osobę. Nie byłoby to dobre po ostatnich wydarzeniach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nicolas Sendler



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sydney (Australia)

PostWysłany: Nie 11:01, 22 Lip 2007    Temat postu:

[Nick wpatrywał się w Nadię. Ciekawiło go co jeszcze dziewczyna mogła od niego chcieć. Zerknął na klucze w jej dłoni.]

<do Nadii> W porządku... [Zamyślił się chwilę.] Z resztą teraz to nie za bardzo mnie już obchodzi [Zerknął na klucze znowu, uśmiechnął się do Nadii chytrze] Klucze w Twojej dłoni mnie bardzo intrygują... +-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadia Clark



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:10, 23 Lip 2007    Temat postu:

[Nadia zerknęła nerwowo na klucze i schowała je w dłoni ściskając jeszcze mocniej. Spojrzała na Nicka.]

<Nick> Oni nie chcą żeby cię wypuścić. Myślą, że mógłbyś znowu zrobić komuś krzywdę. Nie wierzą, że żałujesz... [Urwała, widząc uśmieszek Nicka. A może rzeczywiście niczego nie żałował?]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nicolas Sendler



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sydney (Australia)

PostWysłany: Pon 19:42, 23 Lip 2007    Temat postu:

[Nick stał oparty klatką o kraty celi, zaciskał na nich dłonie. Patrzył teraz na nią ślepo.]

<do Nadii> Czego mam żałować? [Odwrócił się plecami do dziewczyny.] Szkoda, że ona zginęła, szkoda, że znowu z moich rąk. Mogłem ją uratować, ale za późno... szkoda [Podkreślił ostatnie słowo.] Ale wierz mi, to nie jest pierwsza osoba i na pewno nie ostatnia w moim życiu. Nie rozpaczam już po każdej zamordowanej osobie. Do zabijania można się przyzwyczaić... ale nie wyobrażasz sobie jak życie przez to może być spieprzone... [Odwrócił się do nie znowu i spojrzał na nią poważnie.] Nie jestem groźny bez powodu, wiesz o tym dobrze. +-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Pon 20:50, 23 Lip 2007    Temat postu:

[Clover słysząc ostatnie słowa Nicka, zmarszczyła brwi. Stali dalej w przejściu, ale mimo to słyszeli rozmowę Nadii i Nicka.]

<do Mike'a> Ty widzisz, co ona robi? Wręcz czołga się u jego stóp! A on nawet niczego nie żałuje, i co ma do tego miłość? Nie-powinniśmy-go-wypuszczać. [wyrecytowała przez zaciśnięte zęby.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:52, 23 Lip 2007    Temat postu:

[Mike potrząsnął głową.]

<do Clover> Musieliśmy zaufać Nadii, jeżeli wyjdzie to, co ona sobie zaplanowała, to może nareszcie będzie można jakoś złagodzić Nicka. Daliśmy mu ostatnią szansę i jeżeli on znowu okaże się dupkiem bez serca, to następnym razem będziemy wiedzieli co robić, a czego nie robić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
John Flurry



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin (Irlandia)

PostWysłany: Pon 21:06, 23 Lip 2007    Temat postu:

[ John choć starał się nie okazywać swojego zainteresowania sytuacją, uważnie przysłuchiwał się rozmowie Nadii i Nicka. Następnie, Clover wtrąciłą się i zaczęła rozmowę z Mike'em ]

== No, Goląbeczki, nie kłóćcie się. [ Rzucił z lekko podniesioną brwią, na znak ironii. ] Mike, rozwalasz tą ścianę? +-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:16, 23 Lip 2007    Temat postu:

[Michael przypomniał sobie o ścianie i energicznie potrząsnął głową. We trójkę udali się do feralnej ściany, którą mieli zburzyć. Sięgając po rurę widział pretensjonalny wzrok Clover, ale nie powstrzymało go to przed dużym zamachem i silnym uderzeniem. Ściana pękała pod wpływem uderzeń Mike'a i Johna. W pewnym momencie zapadł się zamurowany fragment ściany, a w powietrze wzbiły się tumany kurzu. Cała trójka zaczęła kasłać, wszyscy pokryci byli grubą warstwą kurzu.]

<do Johna> No i mamy to czego chcieliśmy..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadia Clark



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:15, 23 Lip 2007    Temat postu:

[Nadia zmarszczyła brwi słysząc słowa Nicka.]

<Nick> Mówisz jakbyś nie panował nad tym co robisz. Jakby to było poza twoja kontrolą. A ty sam,na własne życzenie pieprzysz sobie życie, tracisz czas i energię na rzeczy, przez które tracisz wszystko. Powinieneś się zmienić i choć raz zrobić coś pożytecznego, coś dla innych.

[Przełożyła klucze do drugiej reki.]

<Nick> Mogę cię wypuścić, ale muszę mieć pewność, że będziesz chociaż próbował się zmienić. Nie udało ci się ocalić życia Nancy, ale jest jeszcze wiele sposobów na odpokutowanie tego co zrobiłeś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Wto 17:41, 24 Lip 2007    Temat postu:

[Clover przetarła oczy, gdy tabun kurzu wypełnił pomieszczenie. Szybko się z niego wysunęła i pobiegła po trzy latarki. Gdy wróciła do sypialni, rzuciła dwie z nich w kierunku Johna i Mike'a, a jedną zostawiła sobie.]

[Wyjęła broń zza spodni. W lewej dłoni trzymała latarkę, a w prawej, ponad lewą, Desert Eagle na wypadek ataku.]

[Wymieniła porozumiewawcze spojrzenia z mężczyznami. Postanowiła, że teraz nie pozwoli, by Mike za nią decydował.]

<John/Mike> Wchodzę pierwsza. Jak powiem, że się wycofujemy, to się wycofujemy +- [dodała nacisk na ostatnie słowo.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
John Flurry



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin (Irlandia)

PostWysłany: Sob 11:36, 28 Lip 2007    Temat postu:

[John złapał w locie latarkę i przerzucił ją do lewej dłoni. Drugą ręką chwycił broń i westchnął z zadowoleniem, wpatrując się w zaciemniony korytarz.]

<Clover> Nie chciałaś tego rozwalać, a teraz pchasz się na przód, tiaaaa? +- [zerknął na nią spode łba i uśmiechnął się.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Sob 11:48, 28 Lip 2007    Temat postu:

[Clover prychnęła ze złością i nawet nie spojrzała na Johna. Zrobiła kilka kroków wprzód, ale zatrzymała się. Nie lubiła nie dokończonych konwersacji.]

<John> Nadal mam złe przeczucia. Idę pierwsza na wypadek, gdyby coś się zaczęło dziać. Ty byś pewnie tego nie spostrzegł od razu i wpakował nas w tarapaty +- [dodała kąśliwie.]

[Zakasłała kilka razy i weszła do środka. W powietrzu unosił się nieprzyjemny zapach stęchlizny. Starała się nie zwracać nań uwagi.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum LOSTfan Strona Główna -> Rozmowy z odcinka 02x04 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 9 z 11

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin