Forum LOSTfan Strona Główna LOSTfan
Sezon Drugi
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzień 37 (02x04): Plaża Przy Skałach/Bunkier: Delfin
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum LOSTfan Strona Główna -> Rozmowy z odcinka 02x04
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadia Clark



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:40, 05 Lip 2007    Temat postu:

[Nadia przerażona wstrzymała oddech gdy John ruszył w jej kierunku. Spięła się z całych sił i zamknęła oczy czując uścisk mężczyzny. Coraz bardziej czuła, że nie był to dobry pomysł by iść do niego, by z nim rozmawiać. Czemu nie załatwiła tej sprawy w inny sposób?! Mogła trzymać się dalej na uboczu, tak było o wiele bezpieczniej. Gdy John przyparł ją do ściany, Nadia otworzyła oczy. Nie mogła wydusić z siebie żadnego słowa. Milczała patrząc ze strachem na mężczyznę.]
[Nagle poczuła jak ktoś odciąga Johna od niej i powala go na ziemię. Nadia była tak roztrzęsiona, że dopiero po chwili zdała sobie sprawę, że była to Clover. Spojrzała na kobietę z podziwem.]

<Clover> Chciałam tylko klucze do celi Nicka, a on się na mnie rzucił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Czw 12:42, 05 Lip 2007    Temat postu:

[Clover spojrzała na Nadię ze zdziwieniem. Nie miała pojęcia, po co były jej te klucze.]

<Nadia> Ale po co Ci te klucze? Chyba nie chcesz go wypuścić ... ? +- [zapytała z niedowierzaniem.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
John Flurry



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin (Irlandia)

PostWysłany: Czw 12:46, 05 Lip 2007    Temat postu:

[John upadł na ziemię i przez chwilę się nie ruszał. W duchu przeklinał Clover. Coraz częściej zaczynała krzyżować mu szyki. Podparł się rękoma o podłogę i podniósł swoje cielsko do pozycji siedzącej. Splunął za lewe ramię i wbił złowrogie spojrzenia w rozmawiające Clover i Nadię.]

<Clover/Nadia> Ten skurwiel będzie tam siedział aż zrozumie, jaką krzywdę wyrządził Nancy i koniec ! Kluczy nie oddam +- [warknął.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadia Clark



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:52, 05 Lip 2007    Temat postu:

<Clover> A jeśli nawet, to co? Nie możemy go tam trzymać w nieskończoność.+-

[Nadia spojrzała na Johna.]
<John> Ty jesteś taki sam jak on, a nikt cie nie trzyma w zamknieciu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Czw 12:59, 05 Lip 2007    Temat postu:

[Clover nie wiedziała, kogo słuchać, gdy John i Nadia zaczęli gadać jednocześnie. Odwróciła się na chwilę do Johna.]

<John> Zamknij się wreszcie ! ++ [krzyknęła apodyktycznie.]

[Teraz skupiła się na słowach Nadii.]

<Nadia> John nie zabił żadnego z rozbitków. Bronił obozu podczas ataku Innych [sama nie wiedząc, dlaczego, zaczynała go bronić.] Taka jest różnica między nimi ... A że John nie jest święty, to przekonałam się na własnej skórze. Ale mam go na oku +- [powiedziała.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadia Clark



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:15, 05 Lip 2007    Temat postu:

[Nadia zwróciła wzrok z powrotem na Clover.]
<Clover> On już przemyślał to co zrobił i na pewno tego żałuje. Poza tym, chciał oddać krew dla Nancy... tylko, że było już za późno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
John Flurry



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin (Irlandia)

PostWysłany: Czw 13:24, 05 Lip 2007    Temat postu:

[Johna zdziwiło zachowanie Clover. Nie sądził, że zacznie go bronić. Własnego oprawcy ... Zbyt wiele myśli kotłowało się teraz w jego głowie.]

<Nadia> To naprawdę wzruszające, co mówisz ! Jesteśmy wszyscy poruszeni i chyba zaraz pobiegnę do Nicka złożyć mu szczere wyrazy współczucia, że spóźnił się by oddać krew dziewczynie, którą zakatował na śmierć ! +- [parsknął ironicznie. Ta cała sytuacja po prostu go śmieszyła.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Czw 13:37, 05 Lip 2007    Temat postu:

[Clover westchnęła ciężko. John po części miał rację. W końcu Mike i Tom nie mogli się doczekać tej krwi. W zastanowieniu położyła dłonie na szyi, dotykając łańcuszka, na którym zawieszony był nieśmiertelnik.]

[Wyjęła go spod bluzki i wpatrzyła się w grupę krwi, która była na nim wyryta. 'A' Rh+ -taka sama, jak grupa Damona ... ]

<Nadia> Nie wiem, czy powinniśmy go wypuścić ... +- [wzruszyła ramionami.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:03, 06 Lip 2007    Temat postu:

[Mike obserwował całą dyskusję stojąc z boku. Mimo iż Nadia wysilała się jak mogła, nikogo z tej trójki nie przekonała co do swoich racji.]

<do Nadii> Nadia, nie możemy go teraz wypuścić. Zachował się jak parszywy cham i niech teraz ma za swoje.. Co prawda, odpowiednią karą byłoby nieudzielenie pomocy jemu, wtedy wiedziałby, co tak naprawdę zrobił.

<do Clover> Na razie nie powinniśmy.. takie jest przynajmniej moje zdanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
John Flurry



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin (Irlandia)

PostWysłany: Pią 19:04, 06 Lip 2007    Temat postu:

[John zaśmiał się cicho. Spostrzegł jak Clover przygląda się swemu nieśmiertelnikowi. Zmrużył oczy, pamiętając, jak kiedyś jego marzeniem było zabicie Clover i wysłanie tego nieśmiertelnika Damonowi ... Wolał nie zastanawiać się teraz, czy to marzenie dawno wywietrzało mu z głowy, czy też nie.]

[Mężczyzna spojrzał z szelmowskim uśmiechem na Nadię.]

<Nadia> Wygląda na to, że nasza mała obrończyni praw zwierząt przegrała swój pierwszy bój ... Co zresztą przesądzone było od początku, bo klucz należy do mnie. Och, wielka szkoda +- [prychnął pogardliwie.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadia Clark



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:20, 08 Lip 2007    Temat postu:

== Zastanawiam się tylko, czy chociaż przez chwile próbowaliście zrozumieć zachowanie Nicka? Bo wydaje mi się, że osądziliscie go nie znając wszystkich faktów...
[Nadia z determinacją spojrzała na Mike'a i patrząc mu w oczy mówiła dalej.]
== Wydaje mi się, że każdy z was szukałby zemsty gdyby stracił ukochaną osobę, bo zakochany człowiek, tracąc ukochaną osobę, zazwyczaj szuka zemsty. Taka jest ludzka natura i nic się na to nie poradzi. Nie możecie go za to karać.
[Nadia nie była pewna czy nie przekololoryzowała motywów jakimi kierował się Nick, ale widząc reakcje Mike'a zrozumiała, że był to dobry ruch.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Pon 11:56, 09 Lip 2007    Temat postu:

[Clover pokręciła głową. Słowa Nadii wyprowadziły ją z równowagi.]

<Nadia> Oh, a w kimże on się zakochał ?! Nancy nikogo nie zabiła, nie pozbawiła go tej osoby, więc NIE MIAŁ PRAWA się na niej mścić. Ja straciłam tutaj mnóstwo osób, ale jakoś nie latam za pozostałymi i nie tłukę ich za to na śmierć ! Nie zamierzam narażać życia reszty rozbitków, bo Sendler ma problemy emocjonale !+- [podniosła głos.]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Clover Diverse dnia Pon 12:04, 09 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
John Flurry



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin (Irlandia)

PostWysłany: Pon 12:03, 09 Lip 2007    Temat postu:

[Brwi Johna uniosły się wysoko do góry.]

<Nadia> Idiotka ... [prychnął.] Ciekawe, czy to samo byś powiedziała, gdyby Ciebie zaczął tłuc. Bo równie dobrze mogło paść na Ciebie, Nancy nie była niczemu winna ! Albo jesteś taka głupia, albo on zrobił Cię swoją niewolnicą, wcześniej zastraszając. Więc, jak było ? +- [wsunął ręce do kieszeni.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:54, 10 Lip 2007    Temat postu:

[Michael po usłyszeniu słów Nadii, patrzył się na nią długo, przypominając sobie, co zobaczył w sypialni oraz co powiedział mu Nick. Zerwany łańcuszek Chuny, pomięta pościel..]

<do Johna> Ona tutaj ma rację. Daj jej klucze, zobaczymy, jak to się dalej potoczy..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Pią 12:34, 13 Lip 2007    Temat postu:

[Clover spojrzała na Michaela z wyrzutem. Jednak kiedy on posłał jej znaczące spojrzenie, wiedziała, że musi mieć jakiś powód.]

[Nie powiedziała jednak nic, czekając na reakcję Johna.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum LOSTfan Strona Główna -> Rozmowy z odcinka 02x04 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 8 z 11

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin