|
LOSTfan Sezon Drugi
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administracja
Administrator
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:25, 01 Kwi 2007 Temat postu: Dzień 36 (02x03): Plaża Przy Skałach/Bunkier: Delfin |
|
|
Temat przeznaczony dla wszystkich wydarzeń rozgrywających się w bunkrze lub w jego okolicach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Szkocja)
|
Wysłany: Pon 18:39, 02 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Clover stwierdziła, że nie może tutaj zostawić umierającej Nancy. Spojrzała z niepokojem na Nadię.]
<Nadia> Postaram się ją przenieść do ambulatorium, ale Ty musisz otworzyć mi drzwi +- [powiedziała, wysilając się na odważny ton.]
[Podniosła się z podłogi i pochyliła nad Nancy. Uniosła ją delikatnie na rękach i wyprostowała się. Ruszyła za Nadią do wyjścia z pomieszczenia, a później korytarzem w stronę ambulatorium.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nadia Clark
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:07, 02 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Patrzyła na nieprzytomną Nancy, na jej przepełnioną bólem twarz. Nie mogła pojąć, że ktoś wyrządził krzywdę tej kobiecie. *Nick*, pomyślała nagle. Najpierw Ania, teraz Nancy... Dlaczego to robi, dlaczego?
Nagle usłyszała głos Clover. Zaskoczył ją ten odważny ton. W przeciwieństwie do niej, Nadia nie potrafiła ukryć swych emocji. Była roztrzęsiona.]
<do Clover> Dobrze...++ [Nadia poderwała się szybko z miejsca i otworzywszy drzwi, zaczekała aż Clover wyniesie Nancy z pomieszczenia. Ruszyła w stronę ambulatorium, spoglądając ze strachem na pobitą kobietę.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Szkocja)
|
Wysłany: Wto 18:51, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Clover przypomniała sobie, że w ambulatorium zajęte są obydwa łóżka. Weszła więc do salonu i położyła Nancyna kanapie. Odwróciła się do Nadii.]
<Nadia> Zostań z nią na chwilę. Pójdę po John'a, Mike'a... Kogoś, kto będzie potrafił jej pomóc +- [rzuviła szybko i wybiegła z pomieszczenia.]
[Złapała się za brzuch, bo odczuła silny ból. Westchnęła ciężko i nagle przed sobą zauważyła John'a.]
<John> John, z Nancy jest źle. Położyłam ją w salonie... +- [wyminęła go i wbiegła do ambulatorium.]
<Mike/Tom> Błagam, niech mi ktoś pomoże, Nancy jest w opłakanym stanie, jest nieprzytomna ! +- [krzyknęła do operujących Rasa.]
[Coś w jej sercu ścisnęło się na widok operowanego Rasa. Nie chciała pozbawiać go opieki, ale wiedziała też, że nie może zostawić Nancy na pastwę losu.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tom Reinhert
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Los Angeles/Sydney
|
Wysłany: Sob 12:38, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Tom razem z Mikem operując Rasa na otwartej klatce piersiowej próbował zatamować wewnętrzny krwotok. Gdy przyszła Clover Tom spojrzał na nią przelotnie cały czas ratując mężczyznę.
Był porządnie zmęczony, pot lał się po jego twarzy.]
<do Clover> Nancy? Co jej się stało? +-
<do Mike'a> Słuchaj, zajmij się nią. Jego stan nie jest aż tak zły żebym sobie sam nie poradził. +-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michael Kowalsky
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:47, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Mike otarł rękawem pot z czoła. Spojrzał na krwotok, który nie ustawał mimo wysiłku Toma.]
<do Toma> Jesteś pewien, że dasz radę?
[Mike odłożył przyrządy i szybko zdjął zakrwawione rękawiczki, po czym wyrzucił je do kosza.]
[Wyszedł pośpiesznie na korytarz, wciąż w maseczce na twarzy.]
<Clover> Co jej się stało? Boże, Nancy! [krzyknał, widząc Nancy leżącą na kanapie.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Szkocja)
|
Wysłany: Wto 11:34, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Clover wróciła do miejsca, w którym leżała Nancy. Wymieniła z Nadią smutne spojrzenie.]
<Mike> A jak myślisz? Sama się chyba tak nie urządziła... Powiem krótko: Nick +- [powiedziała ze złością.]
<Mike> Jesteś w stanie jej pomóc? +- [zapytała, patrząc na nieprzytomną Nancy.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michael Kowalsky
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:37, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Mike westchnął, patrząc na nieprzytomną Nancy.]
<do Clover> Postaram się jak najlepiej.. [powiedział, zsuwając maseczkę.]
[Szybko rozpiął bluzkę Nancy. Była cała zakrwawiona, posiniaczona, miała kilka ran otwartych, była po prostu skatowana. Obejrzał dokładniej kulę, którą dostała od Innych... ]
<do Clover> Nie damy inaczej rady.. Nancy musi być operowana. [Nancy ledwo oddychała, co raz bezwiednie kasłała krwią. Michael sprawdził żebra kobiety- były połamane, jedno musiało przebić płuco.] Ma przebite płuco, stąd ta krew... będziemy musieli ją natychmiast położyć na stół operacyjny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Szkocja)
|
Wysłany: Pią 13:18, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Clover westchnęła ciężko i pokiwała głową.]
<Mike> Mogę Ci jakoś pomóc? Może pójść po John'a, cokolwiek? +- [zapytała od razu.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tom Reinhert
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Los Angeles/Sydney
|
Wysłany: Pią 15:20, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Tom nie spojrzał na Mike'a. Robił co mógł, a krwotok wciąż nie ustępował.]
<do Mike'a> Tak tak... poradzę sobie +-
[Powoli brakowało mu sił.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michael Kowalsky
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:59, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Mike przytaknął szybko, przekręcając Nancy tak, aby leżała na boku.]
<do Clover> Tak, tak, John.. będziemy musieli przenieść ją na miejsce Lawa... [oglądał głowę Nancy w poszukiwaniu urazów czaszki. Włosy miała całe splątane we krwi.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John Flurry
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dublin (Irlandia)
|
Wysłany: Sob 12:38, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[John, przechodząc przez korytarz, usłyszał w rozmowie swoje imię. Uchylił więc drzwi i wszedł do pomieszczenia, patrząc na wszystkich, którzy się w nim znajdowali.]
<Mike> Słyszałem wszystko. To jak, przenosimy? +- [podszedł do Nancy.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michael Kowalsky
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:16, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Mike kiwnął głową.]
<do Johna> Tak.. ale najpierw musimy odłączyć Lawa i go przenieść na łóżko, żeby zwolnić miejsce w ambulatorium.
[Weszli oboje do ambulatorium i razem wynieśli Lawa. Położyli go na łóżku, po czym Mike szybko zbadał, czy wszystko było z nim w porządku.]
[Później podnieśli oboje Nancy i przenieśli ją do ambulatorium. Ją również położyli delikatnie na stole operacyjnym.]
<do Toma> Tom, spójrz tu na chwilę. Ona musi być operowana, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John Flurry
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dublin (Irlandia)
|
Wysłany: Sob 19:39, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[John zrobił dokładnie to, o czym powiedział Mike. Odsunął się trochę i przyjrzał Rasowi i Nancy. Obydwoje byli w opłakanym stanie... Westchnął ciężko.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Szkocja)
|
Wysłany: Sob 19:42, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Clover nie odzywała się przez jakiś czas. W milczeniu ruszyła za Johnem i Michaelem do ambulatorium. Chciała wiedzieć, co dzieje się z Rasem i Nancy. Poza tym, mogła się chyba do czegoś przydać...]
[Gdy spostrzegła Rasa leżącego na stole operacyjnym, coś utknęło jej w gardle. Przymknęła na chwilę oczy i ponownie je otworzyła. Westchnęła, chwilę po tym jak zrobił to John.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|