Forum LOSTfan Strona Główna LOSTfan
Sezon Drugi
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzień 36 (02x03): Plaża Przy Skałach/Bunkier: Delfin
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum LOSTfan Strona Główna -> Rozmowy z odcinka 02x03
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
John Flurry



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin (Irlandia)

PostWysłany: Pon 20:36, 28 Maj 2007    Temat postu:

[Mężczyzna prychnął z pogardą.]

<Mike> Jesteś głupi, skoro wierzyłeś, że on w czymkolwiek pomoże. Chyba wiele razy pokazał, jakim szmaciarzem jest, prawda ?! Nie dam Ci żadnego klucza. Pieprzę to ! +- [warknął ze złością.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:40, 28 Maj 2007    Temat postu:

[Michael spojrzał na Johna spode łba.]

<do Johna> A gdybyś to Ty leżał tam na stole i krwawił? Leżał z otwartą raną, wykrwawiał się na śmierć, podczas gdy Nick miałby taką samą grupę krwi jak Ty? Już widzę jak powiedziałbyś "Michael, Tom, dajcie spokój, pozwólcie mi umrzeć, Nick to szmaciarz..." Tak, puśćmy mu to płazem, bez żadnej nauczki na przyszłość... Świetna taktyka, nie ma co.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
John Flurry



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin (Irlandia)

PostWysłany: Wto 15:51, 29 Maj 2007    Temat postu:

[John zrobił kilka szybkich kroków w stronę mężczyzny. Spojrzał na niego z przejmującą złością.]

<Mike> Niedoczekanie Twoje !!! [wrzasnął, ile sił w płucach.]

[Odczekał chwilę.]

<Mike> Nasz złoty doktorek nagle stracił swoje moralne podejście do życia? Cóż się stało? A może tylko udajesz dobrego, złociutki? +- [dodał, tym razem z ironią.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Wto 15:57, 29 Maj 2007    Temat postu:

[Clover milczała przez dłuższą chwilę, podczas gdy John i Mike wymieniali zdania. Kolejna śmierć przytłoczyła ją, ale Clover wiedziała, że nie może poddać się myśli, że koniec jest nieuchronny. Musiała mieć nadzieję.]

[Nie mogła dłużej znieść wrzasków Mike'a i Johna. Wiedziała, że Nancy zmarła przez chamstwo Nicka, ale odpłacanie mu tym samym nie wyszłoby nikomu na dobre. Rozlewu krwi było już wystarczająco dużo. Clover nie mogła dopuścić do utraty kolejnych rozbitków, zdolnych przecież do zwartej obrony obozu.]

<John/Mike> Wystarczy już !!! Nie będzie więcej rozlewu krwi między nami, nie pozwolę na to !!! +- [przekrzyczała ich, stając pomiędzy nimi.]

<John/Mike> Wszyscy dobrze wiemy, jak złym człowiekiem jest Nick i nie zapowiada się na zmianę. Mike, jeśli tam pójdziesz, pogorszych tylko sytuację. Chyba wystarczająco dużo bólu zadali nam Inni ? +- [westchnęła ciężko.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:03, 29 Maj 2007    Temat postu:

[Mike potrząsnął głową.]

<do Clover> Zadali, fakt. Ale tak, kiedy jest szansa ratowania kogoś z NAS, to najlepiej ją zaprzepaścić, tak? To wymagało od niego jakichś 15 pieprzonych minut!

[Kipiał ze złości, co raz patrząc wrogo na miejsce w którym zamknięty był Nick.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Wto 17:07, 29 Maj 2007    Temat postu:

[Clover odetchnęła ciężko. Położyła dłoń na ramieniu Mike'a i delikatnie po nim przejechała.]

<Mike> Nic na to nie poradzisz. Nancy nie żyje. Nie przywrócisz jej życia tym, że skatujesz Nicka. On nawet na to nie zasłużył ... Zemsta nie popłaca +- [w myśli dodała 'jej brak też nie', ale wolała nie mówić tego na głos.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:09, 29 Maj 2007    Temat postu:

[Mike wziął dwa głębokie wdechy i odwrócił się od Johna, kierując się w stronę salonu.]

<do Johna> Jak go zobaczysz, podziękuj mu za owocną współpracę. I za jego, och, jakże pomocny, gest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Śro 14:28, 30 Maj 2007    Temat postu:

[Clover od razu ruszyła za Michaelem w stronę salonu. Bez słowa weszła za nim do środka. Nie chciała zostawiać go teraz samego, nawet jeśli by się sprzeciwiał.]

[Stanęła naprzeciw niego i spojrzała w oczy mężczyzny.]

<Mike> To by nic nie zmieniło, naprawdę ... Nie przywrócisz jej już życia. Wiem, jak się teraz czujesz, ale... To, że zemściłbyś się na Nicku, tylko pogorszyłoby sytuację +- [uśmiechnęła się smutno.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
John Flurry



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin (Irlandia)

PostWysłany: Śro 14:30, 30 Maj 2007    Temat postu:

[John prychnął dość głośno.]

<Mike> Nie omieszkam ... ++ [burknął pod nosem na tyle odważnie, by odchodzący Mike mógł go usłyszeć.]

[Odprowadził ponurym wzrokiem i Mike'a, i Clover, która od razu za nim pobiegła. Zmrużył oczy, po czym skierował się w stronę jadalni.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:20, 30 Maj 2007    Temat postu:

[Michael spojrzał na Clover, w te jej spokojne oczy, jednak negatywne emocje wciąż w nim pozostały.]

<do Clover> Tak, ale.. teraz, kiedy nasze życie tutaj polega na współpracy, on jest idealnym przykładem braku współpracy! Poza tym, jego durne podejście... Teraz, kiedy.. może się okazać że zostaliśmy tylko my.. [westchnął cicho, patrząc na swoje dłonie, wciąż zaciśnięte w pięści.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Śro 20:35, 30 Maj 2007    Temat postu:

[Clover przymknęła na chwilę oczy i pozwoliła, aby w pomieszczeniu zapanowała błoga cisza, by emocje jej ukochanego choć w pewnym stopniu opadły.]

[Spostrzegła jego zaciśnięte pięści. Wyciągnęła dłonie i delikatnie objęła nimi dłonie mężczyzny.]

<Mike> Ja wiem ... Wiem, że ciężko się z tym pogodzić, ale tacy są niektórzy 'ludzie'. Mnie on też zrobił wiele złego, ale nie chce mi się odpłacać tym samym, mimo że mogłabym. Poradzimy sobie bez niego +- [wyciszyła głos.]

[Przerwała na moment.]

<Mike> Spokojnie, Mike. Nie traćmy nadziei. Może ktoś ocalał? +- [szepnęła najdelikatniej, jak mogła.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:22, 30 Maj 2007    Temat postu:

[Mike powoli otworzył pięści. Clover miała takie delikatne dłonie..]

<do Clover> Następnym razem.. następnym razem go zmusimy. Jeżeli stanie się coś podobnego.. Teraz to nic nie wiadomo... [westchnął cicho.]

[Zmrużył lekko oczy.]

<do Clover> Oby przeżyli.. Przecież.. Tak nagle.. [pokręcił lekko głową. Objął Clover, wydawała mu się taka mała, taka krucha... Miał teraz tylko jeden priorytetowy cel... Ochronić ją przed wszystkim, co mogło się jej złego wydarzyć...]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Czw 17:19, 31 Maj 2007    Temat postu:

[Clover poczuła wokół siebie silne, męskie ramiona Mike'a. Wiedziała, że mogłaby trwać tak aż do momentu, w którym ktoś wydostanie ich z tej przeklętej wyspy. Ale musiała robić co innego ...]

[Oparła głowę na jego ramieniu. Kiedy z nim działo się coś niedobrego, ona cierpiała tak samo. Oddałaby za niego życie bez wahania...]

<Mike> Zrobię wszystko, żeby nikomu więcej już nic się nie stało. Czuję się odpowiedzialna za nich ... Nie będzie następnego razu, nie pozwolę na to, Mike +- [szepnęła mu do ucha.]

[Nie kontrolowała już tego, co robi. Jej ręce ostrożnie wsunęły się pod jego koszulę. Delikatnie zaczęła całować jego szyję...]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:20, 31 Maj 2007    Temat postu:

[Mike pogłaskał delikatnie Clover po włosach.]

<do Clover> Po prostu.. teraz nie wiemy, co nas czeka. Nie wiemy, co może się wydarzyć.. Tratwa została zniszczona tak krótko po odpłynięciu... A co się stanie z nami? [mruknął cicho, ale urwał, gdy poczuł ręce Clover pod swoją koszulą. Objął ją mocniej w talii, mrucząc cicho. ^^.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Czw 18:28, 31 Maj 2007    Temat postu:

Mrrrrrr <3 ^^ Zakochałam się ! (Jakiś rok temu już Razz )

[Clover wsłuchała się w uspokajający ton jego głosu. Mogłaby go słuchać latami, już bez końca...]

<Mike> Poradzimy sobie. Ja w to wierzę. Dopóki mam Ciebie nic nie jest w stanie mi przeszkodzić. I zrobię wszystko, żeby Cię nie stracić. Wszystko, bo Ty jesteś dla mnie wszystkim +- [spojrzała mu w oczy.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum LOSTfan Strona Główna -> Rozmowy z odcinka 02x03 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 9 z 11

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin