Forum LOSTfan Strona Główna LOSTfan
Sezon Drugi
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzień 36 (02x03): Druga Strona Wyspy/Robert & Jessica
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum LOSTfan Strona Główna -> Rozmowy z odcinka 02x03
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Douglas



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:31, 06 Maj 2007    Temat postu:

[Robert spojrzał na Jessicę. Powoli dochodziła do siebie. Robert bardzo obwiniał się za to, co się stało. ]

<Jessica> Bardzo Cię przepraszam za to, co się stało. Jest mi przykro. Mam nadzieję, że jesteś cała. ++

[Robert powoli wstał. ]

<Jessica> Nie chcę być niemiły, ale powinniśmy już ruszać w dalszą drogę.

[Robert wyciągnął do kobiety rękę, by pomóc jej wstać. ]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jessica Starsky



Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Canberra (Australia)

PostWysłany: Pon 14:39, 07 Maj 2007    Temat postu:

<Robert> Nie masz za co przepraszać. To wszystko moja wina. Mogłam zostać w obozie, może teraz byłbyś już przy swojej córce. ++

[ Jessica złapała wyciągniętą dłoń i wstała. Zaczęli iść w górę schodów. Tym razem powoli i ostrożnie. Jessice nadal trzęsły się trochę nogi. Musiała się uspokoić i skupić na drodze. W duchu powtarzała sobie, że wszystko będzie dobrze.

Szli prawie cały czas w milczeniu. Jessica nawet nie próbowała nawiązać rozmowy. Panująca cisza jeszcze bardziej ją przygnębiała, ale nie chciała wywołać kolejnej kłotni między nią a Robertem.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Douglas



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:34, 08 Maj 2007    Temat postu:

[Robert zastanawiał się, dokąd ten tunel prowadzi, kiedy nagle dostrzegł klapę w podłodze. ]

<Jessica> Tym tunelem, dojdziemy w te same miejsce, w które prowadzi duży tunel pod nami. Dawniej tak budowano, jeden tunel nad drugim, na wypadek, gdyby któryś się zawalił, czy coś. A na dowód mogę ci pokazać to ++

[Robert odgarnął piasek z klapy i pokazał Jessice]

<Jessica> Ta klapa prowadzi do tunelu pod nami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jessica Starsky



Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Canberra (Australia)

PostWysłany: Wto 14:22, 08 Maj 2007    Temat postu:

[ Jessica przytakiwała głową, gdy Robert tłumaczył jej coś o tunelu. Nie rozumiała za bardzo tego, co mówił. Nawet nie starała się zrozumieć.

Gdy pokazał jej klapę w podłodze spojrzała na nią przelotnie. Teraz nie pozostawało jej nic innego jak mu całkowicie zaufać.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Douglas



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:09, 08 Maj 2007    Temat postu:

[Robert widząc zachowanie Jessici czuł się bardzo winny. ]

<Jessica> Przepraszam Cię. To wszystko moja wina.

[Robert uderzył się w pierś]

<Jessica> Mea culpa... To wszystko przez mały incydent w dzieciństwie. Nawet nie wiesz jak z pozoru "błahe" zdarzenia mogą mieć wpływ na twoją przyszłość...

[Robert sięgnął pamięcią do wydarzeń z owego feralnego dnia, a następnie starał się przypomnieć sobie wszystkie skutki.]

<Jessica> Zabiłem psa sąsiadki, bo sądziłem, że ugryzł moją siostrę. Poderżnąłem mu gardło. Na całe moje nieszczęście sąsiadką była cyganka i rzuciła na mnie jakąś klątwę czy fatum. W każdym bądź razie, nie mogę być szczęśliwy z żadną kobietą. Moja matka od tamtej pory mnie znienawidziła. Jako tako miałem kontakty z siostrą, do czasu aż zabiłem jej córkę. A raczej oskarżono mnie o zabójstwo mojej siostrzenicy. Wyjechała do Francji. I przestała utrzymywać ze mną kontakty. Przepaczyła mi dopiero na pogrzebie matki. [Robert zrobił głęboki wdech] Ożeniłem się wyjątkowo wcześnie. Było to małżeństwo z rozsądku, bo urodziła się Blanca, moja córka. Musieliśmy się rozstać po śmierci Yvette, mojej siostrzenicy. Wtedy rozstałem się z Blancą, i Davem, moim synem. Wyjechałem do Australi by ułożyć sobie na nowo życie. Poznałem tam Glorię, cudowną kobietę, a zarazem bardzo tajemniczą. To ona nauczyła mnie na nowo cieszyć się życiem. Została zamordowana na moich oczach. Później była Lisa. Może ją pamiętasz z lotu? Była stewardesą. W każdym bądź razie żyliśmy sobie szczęśliwie, ale moja była żona zaczęła pić i mnie nękać. Na szczęście wróciła do mnie Blanca. I sądziłem że w końcu mogę być szczęśliwy z córką i Lisą, gdy zdarzył się ten pieprzony wypadek. Blanca w chwili katastrofy była w ogonie i jak sę dowiedziałem została porwana. A Lisę zjadł potwór. Nawet tutaj pech mnie prześladuje. Gdy zacząłem układać życie z Gretą, ą też zjadł potwór. No i Ch... [Robert ugryzł się w język] No i taki mój pech. Próbowałem się nawet zabić, ale widoczne dane jest mi żyć w męczarniach i w samotności... Teraz już wiesz, co Ci grozi przebywając w moim towarzystwie. Namiastkę tego miałaś tam na schodach.
To by było na tyle, jeśli chodzi o mnie. +-
[Robert uśmiechnął się do Jessici]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jessica Starsky



Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Canberra (Australia)

PostWysłany: Śro 16:38, 09 Maj 2007    Temat postu:

[ Jessica w milczeniu wysłuchała opowieści Roberta. Nie wierzyła w klątwę, to raczej był zwyczajny pech lub przypadek.

Poprawił jej się trochę humor, ale nadal czuła, że była ciężarem dla mężczyzny.]

<Robert> A Chuny? Jej klątwa też dotyczyła? +-

[ Napotkała wzrok Roberta. Nie wyglądał na zachwyconego tym pytaniem, ale Jessica cały czas zastanawiała się co takiego między nimi zaszło i nie mogła si powstrzymać, aby nie zadać tego pytania.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Douglas



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:52, 09 Maj 2007    Temat postu:

[Robert nie chciał odpowiedzieć na to pytanie.]

<Jessiaca> Jeśli nie chcesz, by klątwa przeszła na Ciebie, to lepiej trzymaj się z dala...

[Robert spojrzał przed siebie. Widział koniec tunelu. Ostatni kawałek podbiegł uradowany. Na końcu tunelu zobaczył drabinę prowadzącą do góry. Poczekał na Jessicę.]

<Jessica> Idź pierwsza, będę Cię asekurował na wszelki wypadek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jessica Starsky



Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Canberra (Australia)

PostWysłany: Śro 16:58, 09 Maj 2007    Temat postu:

[ Jessica nic nie odpowiedziała. Jeśli chciała się stąd wydostać to musiała trzymać się blisko niego. Nie było innego wyjścia.

Wreszcie dotarli do końca tunelu. Jessica spojrzała się niepewnie na Roberta, po czym zaczęła ostrożnie wchodzić po drabinie. Na szczęście nic się nie stało i Jessica otworzyła klapę, która znajdowała się na końcu drabiny.

Poczuła świeży powiew powietrze. Wyszła na zewnątrz. Znajdowała się w dżungli.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Douglas



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:07, 09 Maj 2007    Temat postu:

[Robert po krótkiej chwili znalazł się obok Jessici na powierzchni.]

<Jessica> Pewnie ten drugi tunel biegnie dalej w głąb ziemi. Pytanie tylko brzmi: dokąd prowadzi?

[Robert rozejrzał się przez chwilę po okolicy. Przez moment wydawało mu się, że słyszy morze. ]

<Jessica> Też to słyszysz? +-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jessica Starsky



Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Canberra (Australia)

PostWysłany: Czw 16:55, 10 Maj 2007    Temat postu:

<Robert> Mnie nie pytaj.

[ Jessica wsłuchała się w ogłosy dżungli. Z oddali było słychać szum morza.]

<Robert> Tak, też to słyszałam. Coś jakby szum morza.++

[Zaczęli iść powoli w stronę, z której było słychać szum. Po kilku chwilach było go słychać całkiem wyraźnie.]

<Robert> Biegniemy?+-

[ Robert pokiwał głową. Jessica już nie mogła się doczekać kiedy ujrzy morze. Nie wiedziała ile byli pod ziemią, ale dla niej to było stanowczo za długo.

Gdy wybiegli na plażę Jessica stanęła jak wryta. Nie daleko od wyspy znajdowała się druga, której istnienia nawet nie podejrzewali.

Jessica spojrzała na Roberta. On też był zaskoczony tym widokiem.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Douglas



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:48, 10 Maj 2007    Temat postu:

[Robert był bardzo zdziwiony widokiem drugiej wyspy. Nie spodziewał się, że w pobliżu są inne wyspy. eraz wie, że jest conajmniej jedna. ]

<Jessica> Ciekawie co jest na tej wyspie? Bo coś być musi. Pewnie tam prowadzi podwodny tunel. Chciałbym to sprawdzić, ale tunel pewnie jest zalany wodą. W końcuznajduje się pod morzem i jest stary. Wątpię, czy wytrzymałby bez renowacji taki napór wody. Szkoda... +-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jessica Starsky



Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Canberra (Australia)

PostWysłany: Sob 7:53, 12 Maj 2007    Temat postu:

[ Jessica położyła rękę na ramieniu Roberta i uśmiechnęła się pocieszająco.]

<Robert> Jeśli ktoś odważył się na wybudowanie tunelu pod wodą, to na pewno liczył się z tym, że może on zostać zalany i wybudował go solidnie.++

[Jessica chciała zaproponować, aby sprawdzili ten tunel, ale wiedziała, że może tego żałować. Jednak stali przed ogromną szansą znalezienia córki Roberta i niewykorzystanie jej byłoby głupotą.]

<Robert> Wiesz...Jeśli byś chciał... [nie wiedziała jak ubrać swój pomysł w sensowne zdania.]Po prostu pomyślała, że może moglibyśmy sprawdzić ten tunel pod wodą. CO ty na to?+-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Douglas



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:35, 12 Maj 2007    Temat postu:

[Robert był w szkou. Nie spodziewał się, że Jessica zgodzi się pójść zbadać ten tunel. Tymbardziej, że inicjatywa wyszła od niej. Przez chwilę zastanawiał się, czy nie ma żadnego haczyka. ]

<Jessica> Naprawdę? Chcesz sprawdzić ten tunel? Nie wiem, co powiedzieć... Dzięki.

[Robert bardzo się ucieszył na propozycję Jessici, jednak patrzył na nią odrobinę podejrzliwie. ]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jessica Starsky



Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Canberra (Australia)

PostWysłany: Nie 18:58, 13 Maj 2007    Temat postu:

[ Jessica widziała wahanie w oczach Roberta. I nawet mu się nie dziwiła. Coraz bardziej chciała się dowiedzieć co ta wyspa przed nimi ukrywa. Powoli mijał strach związnany z dalsza wędrówką.]


<Robert> Może rozpalimy ognisko? +-

[Zaczęło się powoli ściemniać i lepiej było poszukać drewna na ognisko teraz niż później błądzić po ciemku.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Douglas



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:49, 13 Maj 2007    Temat postu:

[Gdy rozpalili ognisko, siedzieli w milczeniu. Robert chciał jakoś przerwać niezręczną ciszę. ]

<Jessica> Chuny, one mnie zawiodła najbardziej ze wszystkich... [Powiedział beznamiętnym głosem] To w niej pokładałem całe swoje nadzieje na zdjęcie klątwy. Zawiodła mnie, bo mnie zdradziła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum LOSTfan Strona Główna -> Rozmowy z odcinka 02x03 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin