|
LOSTfan Sezon Drugi
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jessica Starsky
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canberra (Australia)
|
Wysłany: Pon 20:08, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Robert> Nie mam pojęcia po co. ++
[ Jessica wzięła pochodnię od Roberta. ]
<Robert> Nie wiem dokąd prowadzi. I nie chcę się dowiedzieć. Bóg wie co się może czaić na końcu. +-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert Douglas
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:02, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Jessica> Skoro Bóg wie, to nie możemy być od niego gorsi... Ten tunel musieli zbudować "INNI". Bo jeśli nie oni, to kto? A tam, gdzie "INNI", tam i moja córka. Dlatego musimy iść tym tunelem. +-
[Robert zrobił kilka kroków w stronę korytarza.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jessica Starsky
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canberra (Australia)
|
Wysłany: Pon 22:20, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Robert> Musimy? Nie byłabym tego taka pewna. Zgadzam się z tobą, że tunel najprawdopodobniej wybudowali INNI, ale nie podoba mi się pomysł, abyśmy sprawdzali gdzie on prowadzi. +-
[ Robert powoli zaczął iść w stronę tunelu. Jessica cicho westchnęła. Już straciła nadzieję, że go przekona do powrotu.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert Douglas
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:13, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Robert się zatrzymał, obrócił się do Jessici]
<Jessica> Jak się nie podoba, to mogę Ci pomóc się wydostać z tej jaskini, ale ja tu zostaję i sprawdzę, czy na końcu tego tunelu nie ma mojej córki.
[Robert, nie czekając na kobietę zaczął powoli iść w głąb tunelu. Zatrzymał się jeszcze na moment.]
<Jessica> Swoją drogę Dziękuję. Gdyby nie Ty, nie znalazłbym tego tunelu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jessica Starsky
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canberra (Australia)
|
Wysłany: Pon 23:22, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Robert> Nie skorzystam. Wolę zostać tutaj.
[ Jessica uśmiechnęła się krzywo. Chcąc nie chcąc poszła za Robertem. Wolała zaryzykować i iść tunelem niż zostać w dżungli.
<Robert> Naprawdę nie ma za co. ++
Wyciągnęła pochodnię przed siebie, aby się nie potknąć. Spodziewała się, że na ziemi będzie pełno kamieni itp jak to w jaskiniach jednak się myliła. Pokręciła z niedowierzaniem głową.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jessica Starsky
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canberra (Australia)
|
Wysłany: Nie 22:36, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[ Przez cały czas Robert milczał. Jessica powoli zaczęła żałować, że zgodziła się, aby poszli tym tunelem. Sama sobie dziwiła się dlaczego tak się boi. Zawsze była twarda, w dzieciństwie nie bała się nawet najgłupszych i najstraszniejszych dowcipów chłopaków z podwórka. Domyślała się, że to wyspa tak na nią działa.
Jessica starała się nie myśleć o tym co znajdą na końcu tunelu. Oczami wyobraźni widziała już potwora, który czaił się na nich. Szybko wyrzuciła te myśli z głowy.
Szli już dłuższy czas. Kobieta nie wiedziała czy idą godzinę czy dwie. Czas dłużył jej się nie miłosiernie. W pewnym momencie zauważyła, że tunel robi się coraz szerszy. To mogło oznaczać tylko jedno - doszli wreszcie do końca.
Jakie było jej zdziwienie kiedy doszli do rozwidlenia. Mieli do wyboru dwie drogi. Jessica wolała skorzystać z jeszcze jednej możliwości - zawrócić.
Odwróciła się do Roberta.]
<Robert> To co robimy? Ja proponuję zawrócić. +-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert Douglas
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:08, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Robert i Jessica zagłębiali się coraz bardziej w głąb tunelu. Szli w bardzo niezręcznej ciszy. Było słychać każdy ich krok. Robert nie miał ochoty na rozmowę z Jessicą, bo i tak skończyła by się ona kłótnią. Dlatego zaczął gwizdać. ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jessica Starsky
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canberra (Australia)
|
Wysłany: Pią 19:47, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[ Jessicę irytowało gwizdanie Roberta. Najwyraźniej nie dotarło do niego, że muszą wybrać jakąś drogę. Stał i pogwizdywał pod nosem. Na jej pierwsze pytanie nawet nie zareagował.
Jessica stanęła przed nim. Natychmiast przestał gwizdać, najwyraźniej zaskoczony jej widokiem. ]
<Robert> Słuchaj mnie uważnie. Mamy do wyboru trzy [pokazała trzy palce.] drogi. Tą[ wskazała lewy tunel], tą [pokazała prawy], albo tą [ wskazała drogę skąd przyszli.] Nie wiem, co chcesz masz zamiar teraz zrobić, ale któryś z tuneli musimy wybrać. Więc co proponujesz? +-
<Robert> A i gdyby cię interesowało moje zdanie, to ja wolę zawrócić. ++
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert Douglas
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:57, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<do Jessici> Zaszliśmy już zbyt daleko by zawracać. Więc pozostają nam dwie drogi. Na studiach miałem przez pewien okres psychologię, i wtedy nauczyłem się, że ludzie podświadomie wybierają lewą stronę. Dlatego my pójdzemy w prawo. Tunel wydaje się mniejszy, jak gdyby cel był blisko. Co o tym sądzisz? +-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jessica Starsky
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canberra (Australia)
|
Wysłany: Nie 21:24, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[ Jessica wywróciła oczami.]
<Robert> Co bym o tym nie sądziła, to ty i tak pójdziesz lewym tunelem. A ja nie mając wyboru pójdę za tobą. Zdam się na twój psychologiczny instynkt. ++
[ Uśmiechnęła się krzywo. Nie wydawało jej się żeby zwężenie tunelu świadczyło o jego bliskim końcu.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert Douglas
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:55, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Jessica> Nawet nie sądziłem, że mam taką siłę preswazji. ++
[Robert puścił oko do Jessici. Przyjrzał się jeszcze przez moment drogą do wyboru.]
<do Jessici> Właśnie nie lewym, tylko prawym. Większość ludzi wybrałaby lewy tunel, a my pójdziemy na przekór wszystkim.
[Robert zaczął wchodzić do tunelu. Kobieta jeszcze się wachała. ]
<Jessica> No chodź!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jessica Starsky
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canberra (Australia)
|
Wysłany: Wto 13:03, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Robert>No to prawym. ++
[ Jessica zastanawiała się jeszcze czy dobrze robią wybierając ciaśniejszy tunel.
Westchnęła cicho.]
<Robert> Dobrze, dobrze. Już idę. ++
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert Douglas
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:58, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Robrt spojrzał na swoją pochodnię. Ogień zaczął dziwnie szaleć, co oznaczało tylko jedno.]
<Jessica> Spójrz! [Wskazał pochodnię] W pobliżu musi być dużo powietrza. Jesteśmy już blisko wyjścia! +-
[Powiedział wesołym głosem. Cieszył się, że dokąś doszli, choć nie wiedział jeszcze gdzie. Ostatnie metry biegł. Nagle stanął, gdy zobaczył przed sobą schody.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jessica Starsky
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canberra (Australia)
|
Wysłany: Śro 15:18, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Robert> Mam taką nadzieję. ++
[Robert zaczął biec. Jessica też przyspieszyła, aby nie stracić go z oczu. Ledwo wyhamowała, gdy Robert się nagle zatrzymał.]
<Robert> Co się stało? +-
[Wyjrzała zza jego pleców i zobaczyła schody. Nie wyglądały na najnowsze.]
<Robert> Schodzimy? +-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert Douglas
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:51, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Jessica> Ta, ale ja zejdę pierwszy. Trzymaj się blisko mnie.
[Robert zaczął schodzić po kruchych i niepewnie wyglądających schodach. Musiały być bardzo stare. Schodząc w dół, instynktownie chwycił za broń. Ne wiedział co ich czeka na dole, wolał się ubezpieczyć. Gdy zeszli na dół, znaleźli się w dużej ciemnej sali. Pośrodku niej stał jakiś duży objekt. Robert podszedł do ściany i zacząłszukać pochodni. Gdy znalazł, zapalił ją. Dopiero teraz mógłdostrzec dużą, starą lokomtywę. ]
<do siebie> Co to jest?! +-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|