|
LOSTfan Sezon Drugi
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administracja
Administrator
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:51, 19 Lut 2007 Temat postu: Dzień 35-36 (02x02): Plaża Przy Skałach/Bunkier: Delfin |
|
|
Temat dla wszystkich wydarzeń mających miejsce w bunkrze i w jego okolicach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Szkocja)
|
Wysłany: Pon 20:50, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[Clover poczuła się trochę nieswojo, wymijając Mike'a bez słowa. Po chwili jednak dotarło do niej, że on raczej nie miał tego na względzie, gdy odmawiał pomocy. Ruszyła szybszym krokiem w stronę sypialni, podbiegła kawałek, by uniknąć konfrontacji z Michaelem. Sama nie wiedziała, dlaczego znowu zaczyna go unikać. Modliła się tylko w duchu, by ich związek nie zakończył się tak, jak związek z Damonem.]
[Gdy próbowała wtargnąć do sypialni, drogę zastąpił jej John. Uniosła na niego wzrok i westchnęła ze zniecierpliwieniem.]
<John> Przepraszam +- [powiedziała zapobiegliwie, ale z wyczuwalną nutą pretensji w głosie.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John Flurry
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dublin (Irlandia)
|
Wysłany: Pon 21:10, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[John obserwował Clover niemalże biegnącą przez korytarz. Jej zachowanie zastanowiło go w dość dużym stopniu. Znał się na ludziach, na ich zachowaniach... Tą kobietę obserwował od wielu lat, więc wiedział, czego się może po niej spodziewać. Choć i tak nieraz go zaskakiwała.]
[Zainteresowało go, czemu tak się spieszy, jakby coś zgubiła. Gdy stanęła tuż przed nim, wcale nie zamierzał się odsunąć.]
<Clover> Que pasa, Cloverita? +- [powiedział z pobłażliwym uśmieszkiem.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Szkocja)
|
Wysłany: Pon 21:32, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[Clover prychnęła śmiechem na słowa John'a.]
<John> Zaraz będziesz miał 'Que pasa' na twarzy, Johnny Bravo, jak się nie odsuniesz +- [jej brwi uniosły się lekko.]
[Nie czuła złości do John'a. Wręcz przeciwnie- zaczynała lubić te ich pobłażliwe sprzeczki. Miały w sobie jakiś urok. Zdziwiło ją to bardzo, bo przecież John był człowiekiem, który zniszczył jej życie, próbował tyle razy zabić za niewinność...]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John Flurry
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dublin (Irlandia)
|
Wysłany: Pon 21:49, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[John również nie czuł złości i polubił te sprzeczki z Clover. Włożył dłonie do kieszeni, obserwując ją uważnie. Wpatrzył się w jej kasztanowe oczy, z których tak wiele mógł odczytać...Tak wiele z jej przeszłości. Ale nie zamierzał niczego sobie wyrzucać.]
<Clover> Johnny Bravo? Nie wiedziałem, że mam tak nieziemską fryzurę, ale nie będę tego kwestionować, skoro Ty tak sądzisz +- [zrobił dla niej miejsce w przejściu, wciąż ją obserwując.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Szkocja)
|
Wysłany: Pon 22:25, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[Clover obserwowała z uniesionymi brwiami, jak John w szarmancki sposób robi dla niej przejście w korytarzu. Gdy wspomniał o fryzurze, sięgnęła ręką do czubka jego głowy i zmierzwiła jego bujne włosy z uśmiechem na twarzy.]
<John> Teraz jest nieziemska +- [powiedziała z dumą w głosie, podziwiając własne dzieło.]
[Jej uśmiech zniknął, gdy kątem oka dostrzegła Mike'a w korytarzu. Pozostawiła to jednak bez reakcji. Kochała go jak nikogo innego, ale nie mogła zrozumieć, dlaczego ją zawodził. Myślała, że jest inny... Ale może tylko jej się wydawało, że nie chciał jej pomóc?]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nicolas Sendler
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sydney (Australia)
|
Wysłany: Śro 18:04, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[Nick zaciągnął ciało Ani niedaleko bunkra. Zaczął kopać dla niej dół saperką ze zbrojowni. Robił to z wielką ochotą i satysfakcją, a zarazem ogromną nienawiścią do tej kobiety. Nigdy nie czuł się tak przez kogoś oszukany i upokorzony. Nie mógł sobie wybaczyć, że dał się tak wyrolować. Chciał jak najszybciej pozbyć się jej ciała, bo nie mógł więcej na nią patrzeć.
Zatrzymał się na chwilę i otarł ręką pot z czoła. Spojrzał na ciało Ani.]
<do Ani> Nie wrócisz do domu jak chciałaś... wrócisz tam gdzie twoje miejsce, dziwko.
[Zaczął kopać dalej, jednak po chwili znowu przerwał. Zatrzymał wzrok w jednym miejscu... w jego myślach pojawił się obraz z bunkra, obraz tamtego wydarzenia z Chuny. Dla niej zrezygnował ze wszystkiego na czym mu zależało najbardziej, licząc że wyniknie między nimi coś więcej. Nie mógł uwierzyć, że tak to wszystko się spieprzyło, że Chuny najprawdopodobniej nie żyje. Wszystko przez Anię, przez tą cholerną kurwę. Warknął głośno ze złości i z całej siły uderzył saperką o zwłoki kobiety.
Uspokoił się po chwili i kontynuował kopanie dołu.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Szkocja)
|
Wysłany: Śro 20:29, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[Clover weszła do sypialni i od razu skierowała się do swojego bagażu. Zaniepokoił ją fakt, że książka, którą dostała od Dakoty, leżała w innym miejscu, niż poprzedniu. Zaczęła grzebać w torbach w poszukiwaniu pamiętnika. Nigdzie jednak nie mogła go znaleźć...]
[Chwilę później wszystkie rzeczy w pomieszczeniu walały się po kątach. Clover przeczesała włosy obiema dłońmi, przyglądając się każdemu zakamarkowi pokoju. Nigdzie jednak nie było pamiętnika.]
<do siebie> Cholera ! [krzyknęła stłumionym głosem.]
[Była pewna, że to Innni zabrali jej pamiętnik. Oznaczało to, że mieli dostęp do przeszłości jej i Johna oraz do prawdy o wizjach Clover.]
[Nie wiedząc, co ze sobą zrobić, wyszła na korytarz. W głowie kłębiło się tysiące myśli.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John Flurry
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dublin (Irlandia)
|
Wysłany: Śro 21:17, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[John przeszedł się powoli po bunkrze. Widział go po raz pierwszy, więc zwiedził wszystkie pomieszczenia po kolei. Na końcu korytarza napotkał Mike'a. Posłał mu ironiczne spojrzenie i uśmiechnął się zaczepnie.]
<Mike> Co, szukasz szczęścia, kochanie? +- [włożył dłonie do kieszeni; jego brwi uniosły się.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Szkocja)
|
Wysłany: Śro 21:19, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[Clover wyszła z sypialni na korytarz. Szukała wzrokiem John'a, jednak nigdzie nie mogła go znaleźć. Chciała mu powiedzieć o tym, że Inni zabrali jej pamiętnik. W końcu on też był teraz w niebezpieczeństwie... Inni mogli wykorzystać wiedzę o jego przeszłości do własnych, durnych celów.]
[Szybkim krokiem ruszyła przez korytarza, oglądając się na boki. Bez pamiętnika czuła się jeszcze bardziej samotna, niż mogłaby być na tej wyspie.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michael Kowalsky
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:31, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[Mike odwzajemnił ironiczny uśmiech, po czym podskoczył i zdjął kratę od szybu wentylacyjnego.]
<do Johna> Tak skarbeńku, szczęścia w szybie wentylacyjnym. Chcesz dołączyć? [zapytał, wychodząc, aby przynieść krzesło z jadalni. Kiedy doniósł, stanął na nie i wszedł do szybu, po czym wychylił głowę.] Czekam. [Mike obserwował zdziwioną minę Johna.] Żyjemy w XXI wieku, mogli podłożyć podsłuch.. a w szybach można znaleźć ciekawe rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John Flurry
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dublin (Irlandia)
|
Wysłany: Czw 11:09, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[John obserwował ruchy Mike'a i uśmiechnął się pod nosem.]
<Mike> Podsłuch? Taaa, na pewno go znajdziesz, z pewnością. Od kiedy to psychiatra zna się na takich rzeczach, co? +- [zapytał podejrzliwie.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michael Kowalsky
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:32, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[Mike sprawdził cały system wentylacyjny, po czym wyszedł z szybu. Otrzepał się z kurzu i zakasłał kilka razy.]
<do Johna> Pracowałem w prywatnym szpitalu psychiatrycznym dla ... [zastanowił sie chwilę.] najcięższych przypadków. Wiele rzeczy widziałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John Flurry
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dublin (Irlandia)
|
Wysłany: Czw 13:38, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[John przeszedł się kawałek po korytarzu, dotykając ściany.]
<Mike> Widziałeś wiele rzeczy, ale mimo to mała jatka zszokowała Cię na tyle, że zapomniałeś o Bożym świecie? +- [urwał, bo do jego uszu dotarł odgłos przewalania jakichś przedmiotów.]
[Zwrócił głowę w kierunku odgłosów i zauważył Clover, wychodzącą na korytarz. Jego brwi lekko się uniosły. Nie wyglądała na zbyt pewną siebie.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michael Kowalsky
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:39, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<do Johna> Nie tyle zapomniałem o Bożym świecie, co przypomniałem sobie o nim. [mruknął do Johna, patrząc na idącą korytarzem Clover.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|