|
LOSTfan Sezon Drugi
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John Flurry
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dublin (Irlandia)
|
Wysłany: Wto 15:10, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[John przyjrzał się przez chwilę Clover. Zamyślił się. Potrząsnął głową i włożył nóż do ognia.]
[Wiedział, że jeśli zrobi coś źle, rozwścieczy Clover. Rozwścieczona Clover nie wróżyła nic dobrego- w końcu mogła powiedzieć reszcie o jego ciemnej przeszłości, o tym, jak próbował ją zabić. Na nic wtedy zdałyby się jego plany o zdradzaniu faktu, że Clover jest agentką... W końcu to ona miała większe wsparcie na tej wyspie niż on.]
[Wpatrzył się w bezwładne ciało Rasa.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nadia Clark
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:26, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[Nadia otworzyła powoli oczy. Opuściła ręce, które kilka minut temu zasłaniały jej uszy. Chciała uchronić się przed odgłosem wystrzałów, jednak teraz było to zbyteczne. Nikt nie strzelał. Wstała z klęczek i wychyliła głowę zza skał, które były jej kryjówką. Dojrzała grupkę ludzi. Słyszała ich krzyki, widziała jak gdzieś biegną. Nie zauważyła jednak nikogo obecego. Zrozumiała, że najgorsze już się skończyło. Wyszła chwiejnym krokiem na plażę.]
<do siebie>O Boże...
[Zauważyła, że wielu rozbitków jest rannych, jednak nie to spowodowało, że poczuła mdłości. Na ziemi leżały zakrawione ciała ludzi, ciała Innych. Zatrzymała się, zasłaniając usta ręką. Spoglądała przerażona na zwłoki, oddychajac ciężko.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michael Kowalsky
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:09, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[Michael stał jak zahiptonyzowany. Wszystko docierało do niego z ogromnym opóźnieniem. Obrazy rozmazywały mu się przed oczami, widok sprawiał zapierał dech w piersiach, ale w niezbyt pozytywnym znaczeniu.]
[Powoli, wszystkie dźwięki przestały się rozmazywać i tworzyć niezrozumiałą całość. Stan w jakim był Michael był podobny to szoku powypadkowego. Powoli odwrócił głowę, widząc rozmazaną Clover z ciałem Rasa. Każdy jej krzyk zaczął wreszcie docierać do jego uszu.]
[Kiedy się ocknął, było już za późno, wiedział to. Zakażenie krwi, albo wykrwawienie się. Podręcznikowy przykład. Obrazy przeplatały się przed jego oczami- płaczaca Clover, zapewne martwy Ras, płonące namioty. Clover, Ras, namioty, tratwa. Clover, Ras, namioty, tratwa, strzały. Zacisnął powieki i złapał się za głowę. Odzyskał świadomość. Zdał sobie sprawę, że dla Rasa nie jest za późno i zwrócił w stronę Clover. Zaczął iść w jej kierunku.. Może jeszcze zdąży pomóc Rasowi... Oby zdążył...]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Szkocja)
|
Wysłany: Wto 20:41, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[Clover położyła głowę Rasa na swoich kolanach. Głaskała go po policzku. Chciała, żeby John wreszcie wyjął mu tą kulę, ale jednocześnie bała się tego momentu. Przecież Ras mógł się wtedy wykrwawić na śmierć...]
[Poczuła nieprzyjemne ukłucie w sercu, kiedy spostrzegła, że Mike zaczął się zbliżać w ich kierunku. Popatrzyła na niego z żalem i przeniosła wzrok na John'a.]
<John> Jeśli on umrze... Dobrze wiesz, że wszystko jest w Twoich rękach +- [powiedziała, obserwując, jak John przytyka nóż do ognia.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Emily Lee
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn (Wielka Brytania)
|
Wysłany: Wto 20:46, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[Emily podniosła się z ziemi zaraz po tym, jak Mike ruszył się z miejsca. Odprowadziła go wzrokiem, po czym spostrzegła Nancy. Wyglądało na to, że musnęła ją któraś z kul. Emily podbiegła do niej, mając już dość biernego obserwowania wszystkich wydarzeń.]
<Nancy> Hej, Nancy, wszystko w porządku? +- [zapytała od razu.]
PS: Kto gra Nancy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John Flurry
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dublin (Irlandia)
|
Wysłany: Wto 20:55, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[John uśmiechnął się lekko pod nosem. Nóż był już prawie rozgrzany do czerwoności. Przełożył go do drugiej dłoni i ponownie wsunął do ogniska.]
<Clover> Taak, wiem, co mnie spotka, jeśli coś spieprzę. Ale spokojnie. Nie zanosi się na to, żeby Murzynek pierdzielnął w kalendarz +- [uśmiech nie schodził z jego twarzy.]
[Spojrzał na Mike'a, który ruszył w ich kierunku.]
<Clover> Ooo, naszemu śpiącemu królewiczowi się chyba przypomniało to i owo! [parsknął i wlepił wzrok w nóż.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clover Diverse
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inverness (Szkocja)
|
Wysłany: Wto 21:07, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[Clover popatrzyła z lekkim zniesmaczeniem na John'a, który traktował całą sprawę pobłażliwie. Zawsze się tak zachowywał. Kobieta doszła do wniosku, że to też jest dobry sposób na radzenie sobie w każdej sytuacji. John i tak był lepszy niż Mike- przynajmniej próbował pomóc, a z jakim skutkiem- tego na razie nikt nie wiedział. Clover wystarczała nadzieja na to, że Ras przeżyje. A John jej tej nadziei nie pozbawił...]
[Sięgnęła po buteleczkę z alkoholem. Trzymała ją w rękach gotowa do przemywania rany, gdy tylko John ją o to poprosi.]
<John> Nadal nie mogę zrozumieć, dlaczego to robisz. Potrzebujesz mięsa armatniego? +- [zapytała.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nancy Darkstone
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:10, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[Nancy cały czas nie mogła wyjść z szoku. To co wydarzyło się na plaży w ciągu ostatnich godzin przeszło jej najśmielsze wyobrażenia. Strzały, krzyki porywanych osób, i umierających napastników. Kiedy trafiła ją kula i rozorała jej ramię nawet tego nie zauważyła. W panice cały czas poszukiwała Ani. Nigdzie nie mogła jej znaleźć.]
[Dopiero po jakimś czasie ramię zaczęło boleć obezwładniającym bólem, który nie pozwalał jej myśleć racjonalnie. Cała ręka była pokryta krwią i drętwiała z każdą chwilą. Gdy podeszła Emily, Nancy spojrzała na nią nieprzytomnym wzrokiem. Jej słowa długo do niej docierały.]
<do Emily> Nie czuję ręki... [Wymamrotała pod nosem.] Nie mogę znaleźć Ani... myślisz, że ją porwali?+-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Emily Lee
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn (Wielka Brytania)
|
Wysłany: Wto 21:17, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[Emily spojrzała na ramię Nancy. Zakryła usta dłonią, po czym podeszła bliżej.]
<Nancy> Nie martw się teraz Anią. Nie widziałam jej nigdzie, nie mam pojęcia, co się z nią stało. Ale nie myśl teraz o tym +- [powiedziała, starając się ją jakoś uspokoić. Sama nie była zbyt spokojna, więc przychodziło jej to z trudem.]
<Nancy> Ktoś musi Ci to opatrzyć. Chodź, zaprowadzę Cię do Mike'a +- [dodała i objęła Nancy ramieniem.]
[Obie ruszyły w stronę Mike'a. Emily miała nadzieję, że mężczyzna w końcu coś zrobi, zamiast stać bezczynnie.]
<Mike> Mike ! Ona potrzebuje pomocy !!! +- [powiedziała głośno i wyraźnie, czekając, aż się zatrzyma i ją zauważy.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John Flurry
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dublin (Irlandia)
|
Wysłany: Wto 21:31, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[John kiwnął głową, po czym westchnął. Spostrzegł, że nóż jest już gotowy do użytku.]
<Clover> W przemianę nie uwierzysz, więc pozostanę przy opcji mięsa armatniego ++ [powiedział spokojnie.]
<Clover> A nasza umowa nadal jest aktualna +- [dodał tonem ostrzegawczym.]
<Clover> Przygotuj alkohol do przemycia rany. I ... nie chcesz na to patrzeć +-
[Wyjął nóż z ogniska.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nancy Darkstone
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:35, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[Pokiwała głową na słowa Emily. Nadal była niczym w transie, a ręka drętwiała jej coraz bardziej. Zacisnęła dłoń, gdy krople krwi zaczęły spadać na piasek.]
[Podeszły razem do Michaela, ale nic nie powiedziała. Rozglądała się po plaży - po ciałach martwych mężczyzn, którzy ich zaatakowali. Widok był przerażający.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sam Pearse
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell ^^
|
Wysłany: Śro 15:48, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[Sam był przerażony zaistniałą sytuacja i nie wiedział co robić dlatego zaszył się za swoim "domkiem" i tam czekał.]
<do siebie> -Nic nie rozumiem. Co się tu wogóle dzieje?++
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michael Kowalsky
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:07, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[Mike zatrzymał się, gdy usłyszał, że Emily go woła. Od razu zauważył bladą Nancy, trzymającą się za zakrwawioną rękę. Spojrzał na Clover, zauważył, że John chce wyjąć kulę. Zwrócił się jednak ku Nancy.]
<do Nancy> Nieciekawie to wygląda.. [powiedział, prosząc ją aby puścila rękę.] Kiedy Cię postrzelili? Ile czasu minęło? +-
<do Emily> Emily, mamy coś do przemywania ran? Cokolwiek, byleby odkazić...? +-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nancy Darkstone
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:28, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[Nancy patrzyła na Mike'a nieprzytomnym wzrokiem. Ledwie orientowała się w tym co się wokół niej działo.]
<do Michaela> Nie wiem... [Wymamrotała, obraz przed jej oczami zaczynał się powoli rozmazywać.] ..może godzina.. gdzie jest Ania?+-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Emily Lee
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn (Wielka Brytania)
|
Wysłany: Śro 20:03, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[Emily kiwnęła głową.]
<Mike> Przy ognisku... Obok John'a ++ [odpowiedziała i odwróciła się na pięcie.]
[Pobiegła do ogniska i usiadła obok Clover.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|