Forum LOSTfan Strona Główna LOSTfan
Sezon Drugi
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Noc Dnia 35 i Dzień 35 (02x01): Plaża Ogólna
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum LOSTfan Strona Główna -> Rozmowy z odcinka 02x01
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:54, 02 Lut 2007    Temat postu:

[I znowu to cholerne dejavu. Clover, jedna z najbliższych mu osób na wyspie, mówiła teraz zupełnie tak, jak jego.. córka. Jej ostatnie słowa usłyszane przez niego wryły mu się w pamięć, a kiedy teraz patrzył na Clover, widział zbuntowaną Scarlett.]

<do Clover> Nie tak to się miało skończyć, wiesz? Nie tak. [powiedział trzęsącym się głosem na wspomnienie zmarłej córki. Popatrzył chwilę na Clover, po czym odwrócił wzrok, chcąc już odejść. Wystarczająco się nasłuchał.]

[(Zawsze byłeś tylko Ty i ten Twój popaprany szpital! Na mnie i na nią nigdy nie miałeś czasu! Wolałeś tych wariatów od nas! Zabiłeś ją, słyszysz? Zabiłeś!)- krzyczały wspomnienia po jego żonie w jego głowie. Modlił się, żeby ten dzień już się skończył.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Pią 21:01, 02 Lut 2007    Temat postu:

[Clover przyjrzała się mu z niekrytym zdziwieniem. Wrogie nastawienie do niego zaczęło powoli przemijać. Nie pomógł Rasowi, ale przecież nie wiedziała, dlaczego. Nigdy nikogo bezpodstawnie nie oskarżała. Czuła, że jeśli nadal będzie mu to wyrzucać, to w końcu on sobie pójdzie w cholerę xD :* Nie chciała tego. Chciała go przy sobie zatrzymać. Swoją ostatnią nadzieję, której trzymała się tak kurczowo, że nie widziała prawdy ... Mimo że, jako agent, powinna.]

[Odruchowo sięgnęła ręką do jego dłoni, chcąc go w ten sposób zatrzymać.]

<Mike> Nie odchodź. Ja już nikogo nie mam, tylko dlatego... Tylko dlatego zachowuję się tak, jak się zachowuje +- [powiedziała cicho.]

<Mike> Nie będę już o nic pytać. To wszystko moja wina. Zawsze staram się ratować wszystkich za wszelką cenę, nic więcej się dla mnie nie liczy +- [dodała.]

[Pamiętała, jak kiedyś opowiadał o swojej córce, która popełniła samobójstwo. Kojarząc fakty, zrozumiała, że jego nagła niedyspozycja mogła mieć podłoże w tamtych wydarzeniach...]


A najbardziej będzie jej żal tej seksownej klaty, która pójdzie w cholerę razem z nim Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:09, 02 Lut 2007    Temat postu:

[Mike westchnął cicho, spoglądając na Rasa.]

<do Clover> John się dobrze spisał. Trzeba tylko sprawdzić czy rana nie ropieje.. A Ty w niczym nie zawiniłaś. Nie i kropka.

Ooj, klaty byłoby szkoda.. Seksowna jest, fakt Razz ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Pią 21:16, 02 Lut 2007    Temat postu:

[Clover milczała przez dłuższą chwilę. Nie wiedziała, co powinna mu powiedzieć. Od razu przeszedł do tematu o Rasie... Sama nie wiedziała, co o tym myśleć.]

<Mike> On wszystkich zasłaniał... Był najwygodniejszym celem dla Innych. Jeśli tego nie przeżyje, to ja tam pójdę. Pójdę do nich +- [powiedziała mocnym głosem. Wyczuć można było, że jest pewna tego, co chce zrobić.]

<Mike> Wszystko w porządku? +- [zapytała po chwili, patrząc w jego oczy.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:30, 02 Lut 2007    Temat postu:

[Mike zawahał się, ale wolał nie odpowiadać Clover teraz o tym, co go trapi.]

<do Clover> A czy może być w porządku? [wskazał głową na Nancy, Rasa, i ciała Innych.] Tym razem pójdziemy razem... [odparł, nawiązując do wypowiedzi Clo o pójściu do Innych.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Pią 21:34, 02 Lut 2007    Temat postu:

[Clover pokręciła głową.]

<Mike> Dobrze wiesz, że nie pytam o to, co się stało, tylko o to, co dzieje się z Tobą... +- [nie rezygnowała.]

[Spojrzała w stronę dżungli i zmrużyła oczy w zastanowieniu.]

<Mike> Porwali Natalie, Nikki, skrzywdzili Rasa. Nie mam już sił, by na to patrzeć. Pójdę sama, bo nie chcę, żeby zrobili coś Tobie... Jeszcze mi tego tylko brakowało +- [jej głos zadrżał. Nie mogła się opanować, czuła, że zaraz po jej policzkach popłyną łzy.]

[Nie spała od długiego czasu. Walka ją wyczerpała. Od czasu ataku Innych nie miała nic w ustach, nie wzięła ani łyka wody. Odczuła zawroty głowy, ale potrząsnęła nią i wszystko wróciło do normy. Spojrzała ponownie na Mike'a. Tym razem ze smutkiem, pokazując to, co przed innymi ukrywała. Słabość.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sam Pearse



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell ^^

PostWysłany: Pią 23:30, 02 Lut 2007    Temat postu:

[Sam popatrzył na Emily.]

<do Emily> -No to może Ci pomóc? Będzie Ci razniej z kimś, bo tak samemu to tak nie bardzo... +-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:50, 03 Lut 2007    Temat postu:

[Michael przytulił Clover. Wszyscy dużo dzisiaj przeszli, ona w szczególności.]

<do Clover> Nie puszczę Cię nigdzie samej. O mnie się nie martw, dam radę. [pogłaskał ją po włosach.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Sob 12:02, 03 Lut 2007    Temat postu:

[Clover oparła głowę na ramieniu Mike'a i przytuliła się do niego. Znowu nie odpowiedział na jej pytanie, ale postanowiła już go nie męczyć. Sama też nie zawsze chciała mówić o swoich problemach. Zrobiło się jej trochę głupio, że tak na niego naskoczyła. Nigdy nie podejrzewałaby o to siebie... Ale pewnie ostatnie wydarzenia miały na to swój znaczący wpływ.]

<Mike> Dobrze, że jesteś... Nie wiem, co bym bez Ciebie zrobiła. Potrzebuję Cię, nawet nie wiesz, jak bardzo. Zwariuję już całkiem, jeśli coś Ci się stanie +- [szepnęła.]

[Nie wiedziała, czym jest ojcowska miłość. Ojciec popełnił samobójstwo, gdy była mała, pamiętała go tylko ze zdjęć. Zawsze brakowało jej czyjegoś oparcia. A teraz znalazła je w Mike'u- i za nic w świecie nie chciała go stracić...]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Emily Lee



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn (Wielka Brytania)

PostWysłany: Sob 12:04, 03 Lut 2007    Temat postu:

[Emily uśmiechnęła się do Sama. Była mu bardzo wdzięczna za tą propozycję. Zrobiło się jej trochę lżej.]

<Sam> Byłabym Ci bardzo wdzięczna, gdybyś mi pomógł. Czuję, że sama nie dam rady +- [wzruszyła bezsilnie ramionami. W końcu była tylko kobietą.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sam Pearse



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell ^^

PostWysłany: Sob 12:15, 03 Lut 2007    Temat postu:

<do Emily> -No to zaczynajmy! Im szybciej zaczniemy, tym szybciej skończymy i będziemy mieć to za sobą. *Sam uśmiechnął się do Emily* +-

[Sam przykucnął obok ciała i zaczął je powoli przeszukiwać.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:18, 03 Lut 2007    Temat postu:

[Mike przytulił mocniej Clover. Nie chciał, żeby była niespokojna.]

<do Clover> Mi nic nie grozi, nie martw się teraz. +-

[Rozumiał ją doskonale. Ona straciła rodzinę, on również.. Ale z własnej winy.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Emily Lee



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn (Wielka Brytania)

PostWysłany: Sob 12:19, 03 Lut 2007    Temat postu:

[Emily odwzajemniła uśmiech i również przykucnęła obok ciała.]

<Sam> Wielkie dzięki ++ [powiedziała weselszym głosem.]

[Włożyła dłoń do kieszeni Innego i wyczuła w niej kawałek jakiegoś papieru. Wyciągnęła go od razu. Rozłożyła kartkę. Na jej twarzy pojawiło się zdziwienie. Zauważyła na kartce spis wszystkich rozbitków...]

<Sam> Zobacz... Dlatego było ich tak wielu ! +- [pokazała mu kartkę.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clover Diverse



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inverness (Szkocja)

PostWysłany: Sob 12:28, 03 Lut 2007    Temat postu:

[Clover zamyśliła się. Na tej wyspie każdy był zagrożony, więc słowa Mike'a nie uspokoiły jej za bardzo. Westchnęła cicho.]

<Mike> Tutaj każdemu coś grozi. Mam tylko nadzieję, że z Rasem będzie wszystko w porządku... Nie wybaczyłabym sobie kolejnej straty. On na to nie zasłużył przecież ... +- [spojrzała na nieruchome ciało Rasa.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael Kowalsky



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:57, 03 Lut 2007    Temat postu:

[Mike spojrzał na Rasa, po czym przeniósł wzrok na Nancy.]

<do Clover> Musimy albo ich zanieść do bunkra, albo przynieść tutaj leki z bunkra, dać im cokolwiek co złagodzi ból.. W ogóle, Nick został w bunkrze?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum LOSTfan Strona Główna -> Rozmowy z odcinka 02x01 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 8 z 16

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin