Administracja
Administrator
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 5:26, 16 Sty 2007 Temat postu: JAK WŁAŚCIWIE ROZMAWIAĆ NA LOSTfan |
|
|
JAK WŁAŚCIWIE ROZMAWIAĆ NA LOSTFan
Trzeba używać znaków, które są podane poniżej:
Znaki:
[...] - w tych nawiasach opisujemy wykonywane czynności.
<...> - w tych nawiasach piszemy do kogo zwracamy naszą wypowiedź. Jeżeli nikt nie napisze tego nawiasu, oznaczać to będzie, że zwraca się do wszystkich ludzi biorących udział w danej scenie.
++ - Umieszcza się na końcu wypowiedzi i oznacza to, że nie oczekuje się już odpowiedzi na wypowiedziane słowa. Jeżeli ktoś chce coś na to odpowiedzieć to jego dowolna sprawa, autor wypowiedzi tego nie wymaga.
+- - Umieszcza się na końcu wypowiedzi i oznacza, że oczekuje się odpowiedzi od osoby, do której kierowane jest pytanie.
== - Oznacza, że pytanie jest kierowane do ogółu ludzi biorących udział w scenie.
Jeżeli ktoś wtrąca się do sceny kilku osób to wtedy wystarczy napisać [podchodzi i wtrąca się do rozmowy]
Uwaga! Jest absolutny zakaz używania ikonek w postach przy kręceniu odcinka! Jeżeli chcecie umieścić własną uwagę w poście z gry róbcie to mniejszą czcionką na samym dole posta, po odstępie.
Przykład jak pisać
(Krótki fragment wymiany zdań między Nickiem a Chuny)
(...)
Nicolas Sendler:
[Nick spojrzał na Chuny z powagą.]
<do Chuny> Ktoś na tej wyspie chyba nas nie lubi... Myślę, że ten ktoś nie poprzestanie na tym i to wszystko jest częścią czegoś większego. [Po chwili spoglądając prosto w oczy kobiety.] Chuny... nie jesteśmy tu bezpieczni, z czasem będzie coraz gorzej. Trzeba się na to przygotować.+-
Chuny Parks:
[Przeczesała dłońmi zmierzwione wiatrem i wysychające powoli włosy. Ogrom tego co widzieli zaczynał ją przerażać. Już dawno skończyły się żarty.]
<do Nicka> Oczywiście, że to jest część czegoś większego, bo inaczej po co mieliby umieszczać w starym zatopionym kutrze ciało jednego z naszych ludzi. Czemu w ogóle go zabili? Po co nas porywają?! Do czego jesteśmy im potrzebni?! To jest czyste szaleństwo!!!! [Zadrżała gdy dreszcz strachu prześlizgnął się wzdłuż jej kręgosłupa.] Nie wiedziałabym nawet jak się przygotować na gorsze ataki. Nick, nie mamy szans, żeby z nimi walczyć. Zawsze nas zaskakują, są o wiele silniejsi niż ci się wydaje. Ten facet, który próbował mnie udusić, choć wątły, w ciągu kilku sekund mógłby mnie zabić... gdyby nie Rachel. Nie poradzimy sobie, gdy napadną na nas większą grupą, zwłaszcza jeśli posiadamy tylko dwa pistolety z niemal pustymi magazynkami. Nie mamy najmniejszych szans...+-
[Odwróciła głowę wpatrując się w plażę dalej od nich. Zamilkła, czując bezsilność i ogrom beznadziejności w jakim tonęła teraz ich sytuacja.]
<do siebie> Biedny chłopak... [Wymamrotała pod nosem, przypominając sobie ciało Channa.]
Nicolas Sendler:
<do Chuny> Biedny biedny.. ale spójrzmy na to z dobrej strony. Teraz na pewno jest w lepszym miejscu niż to. Ciekawe kto teraz do niego dołączy... może zrobimy zakład? Ale nie liczmy Emily.. [Po chwili ze złośliwym uśmiechem.] Hmm, stawiam 200 dolców, że następna będziesz ty. A ty na kogo stawiasz?+-
(...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|